Łowiccy pijarzy i społeczność Pijarskich Szkół Królowej Pokoju obchodzili Patrocinium, czyli Święto Opieki Józefa Kalasncjusza, założyciela zakonu pijarskiego.
Świętowano 23 listopada, a więc 4 dni przed właściwą datą święta, która przypada w rocznicę otworzenia przez Kalasantego pierwszych dwóch bezpłatnych klas dla biednych chłopców przy kościele św. Doroty na Zatybrzu. Było to w 1597 roku.
Łowickie obchody miały szczególny charakter. Dziękowano Bogu za 3 wydarzenia. W tym roku przypadły 350. rocznica przybycia pijarów do Łowicza, 270. rocznica konsekracji ich kościoła i 60. rocznica powrotu zakonników do miasta. Mszy św. przewodniczył bp Wojciech Osial, biskup pomocniczy diecezji łowickiej. Wśród kapłanów koncelebrujących Mszę św. byli m.in. o. Józef Matras SP, prowincjał Polskiej Prowincji Zakonu Pijarów, i rektor łowickiego kolegium o. Marian Galas SP.
W homilii biskup Osial podkreślił rolę modlitwy i otwarcia się na wysłuchane Słowo Boże. - Żeby Pana Boga zobaczyć w swoim życiu, to konieczna jest więź z Nim. Uczą nas tego św. Józef Kalasancjusz i inni święci. Ale żeby doświadczać tego, trzeba coś ze swoim życiem robić. Nie wystarczy tylko uczyć się, trzeba otworzyć oczy, żeby zobaczyć, że Pan Bóg jest i działa - mówił biskup
Jako widoczny znak dziękczynienia za 3 jubileusze pijarzy odsłonili pieczołowicie odnowiony fresk przedstawiający ekstazę św. Teresy z Avila w nawie bocznej świątyni.
Uroczystość zakończyła się w sali gimnastycznej szkoły ślubowaniem uczniów klas pierwszych liceum i podstawówki oraz występami, w tym wystawieniem sztuki teatralnej.
Dyrektor placówki Przemysław Jabłoński wyróżnił laureatów i finalistów olimpiad przedmiotowych stypendiami kalasantyńskimi. Nagrody otrzymali również laureaci szkolnych konkursów z okazji 350. rocznicy przybycia zakonników do miasta.
Więcej o historii pijarów w Łowiczu w 48. numerze papierowego wydania "Gościa Łowickiego" na 2 grudnia.