W uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w wielu kościołach i domach w godzinie łaski szturmowano niebo.
W samo południe w świątyniach, kaplicach, a także domach gromadzili się wierni na modlitwie. Matka Boża, objawiając się pielęgniarce Pierinie Gilli w Montichiari we Włoszech, w święto Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny 8 grudnia 1947 roku, powiedziała: "Życzę sobie, aby każdego roku w dniu 8 grudnia, w południe obchodzono Godzinę Łaski dla całego świata. Dzięki modlitwie w tej godzinie ześlę wiele łask dla duszy i ciała. Będą masowe nawrócenia. Dusze zatwardziałe i zimne jak marmur poruszone będą łaską Bożą i znów staną się wierne i miłujące Boga. Pan, mój Boski Syn Jezus, okaże wielkie miłosierdzie, jeżeli dobrzy ludzie będą się modlić za bliźnich. Jest moim życzeniem, aby ta Godzina była rozpowszechniona.
Słowa Maryi do serca wzięło sobie wiele osób. Najwięcej osób modliło się w parafiach, w których tego dnia obchodzono odpust. Tak było choćby w Rawie Mazowieckiej, Łęczycy.
Modlitwę organizowały także zgromadzenia zakonne. W Złakowie Kościelnym tego dnia 130. rocznicę istnienia w parafii świętowały bezhabitowe Siostry Służki Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej. Zamiast tortu siostry zaprosiły mieszkańców na modlitwę do swojej wyremontowanej kaplicy. Przez godzinę wierni razem z siostrami przed Najświętszym Sakramentem prosili o potrzebne łaski, a także dziękowali za posługę sióstr służek. W modlitwach uczestniczył ks. Piotr Jankowski.