W skierniewickim Przedszkolu im. Świętej Rodziny jasełka wystawiły najmłodsze grupy przedszkolne. Wśród widowni gościem honorowym był bp Andrzej F. Dziuba.
W przedszkolu zimowy czas jest pełen przygotowań. Maluchy, oprócz nieustannego odkrywania świata, pierwszych kroków w nauce, mają też mnóstwo artystycznych wyzwań. Często już w grudniu zaczynają przygotowania do święta babć i dziadków, jednak na pierwszym miejscu są jasełka. W tym roku jeszcze bardziej wyjątkowe ze względu na obecność ordynariusza diecezji. - Do tej pory ksiądz biskup odwiedzał nas z okazji święta Świętej Rodziny. Teraz zdecydował przyjechać na jasełka, więc chcieliśmy, by wszystko wypadło jak najlepiej. Dzieci wiedziały, że przedstawienie będzie oglądał wyjątkowy gość. Bardzo się starały. Duży udział mają też w tych jasełkach rodzice, którzy wierszyki ćwiczyli z dziećmi w domu, pomagali przy kompletowaniu strojów, więc to takie nasze wspólne dzieło - mówi pani Aneta, wychowawczyni grupy Owieczek.
Na scenie w kaplicy uwagę przykuwała szopka, zrobiona na wzór budowanej świątyni w parafii Niepokalanego Serca NMP, na której terenie znajduje się przedszkole. Nie zabrakło w niej Maryi z Dzieciątkiem, Józefa, pastuszka i - oczywiście - gwiazdy betlejemskiej. Podczas przedstawienia pojawiły się także drzewa, które - za pomocą anioła z konewką - urosły w szybkim tempie i otaczały stajenkę, w której narodził się Jezus. Obok żłóbka pojawiły się także dzieci z grupy Owieczek, które mocno identyfikowały się z nazwą swojej grupy, zakładając na siebie stroje baranków. Pojawiły się także krówki i koźlęta. W rolę aniołków wcieliła się grupa Muszelek. 3-latki dzielnie tańczyły, machały "skrzydełkami" i głośno śpiewały kolędy.
Występy swoich pociech z dumą i radością podziwiali rodzice, którzy licznie przybyli na spektakl. Także bp Dziuba nie krył zadowolenia z zaangażowania maluchów w przekazywanie historii narodzenia Zbawiciela. - Wielkie brawa należą się naszym małym artystom, że tak pięknie, na swój dziecięcy sposób, przedstawili nam prawdę sprzed dwóch tysięcy lat - mówił bp Dziuba. - Kto z państwa grał kiedyś w jasełkach? Która z pań była Maryją? A kto grał Józefa? Teraz zostaje patrzeć na przedszkolaków, podziwiać i zazdrościć, że my już nie zagramy - żartował biskup.
Po przedstawieniu każda z grup udała się do swoich sal, gdzie zarówno rodzice, wychowawcy, jak i dzieci mogli przełamać się opłatkiem i złożyć sobie życzenia. Biskup Dziuba dołączył do dzieci i niemal z każdym podzielił się opłatkiem.
W piątek swoje przedstawienie wystawią starszaki - grupa Serduszek.