– Światowe Dni Młodzieży to nie tylko radość ze wspólnego spotkania, koncerty, przedstawienia. To przede wszystkim spotkanie z Jezusem i niesienie Go dalej. Po to tu dziś jesteście, by w Nim i z Nim się radować. Przeżyjcie ten czas głęboko – prosił zgromadzonych bp Wojciech Osial.
Podczas gdy młodzi ludzie z całego świata spotkali się w Ameryce Środkowej z papieżem Franciszkiem, młodzież diecezji łowickiej celebrowała ŚDM 2019 w Rawie Mazowieckiej. Pamiętając atmosferę Światowych Dni Młodzieży w Krakowie w 2016 roku, młodzi m.in. z Lubochni, Sochaczewa, Makowa, Kutna, Skierniewic, Łowicza, Łęczycy, Żyrardowa i Rawy Mazowieckiej uczestniczyli w atrakcjach przygotowanych w duchu ŚDM.
Wirtualny świat to nie wszystko
Wydarzenie rozpoczęło się w Miejskim Ośrodku Kultury, gdzie młodzi zawierzyli ŚDM Matce Bożej. Poprzez taniec, śpiew i wspomnienia z trzech lat przygotowań i wydarzeń centralnych w Krakowie zebrani zawiązali wspólnotę. Przypomnieli sobie także przesłanie papieża Franciszka i uczestniczyli w koncercie Rap Brothers. Klerycy rapujący o swojej przygodzie z Chrystusem porwali młodzież, która szybko zamieniła krzesła na miejsca stojące pod sceną, by razem z nimi stworzyć koncert chwały. – Jestem po raz pierwszy na takim spotkaniu. Zachęciła mnie moja dziewczyna, byśmy przyjechali, i absolutnie nie żałuję. Jest świetnie, tyle młodych osób, mnóstwo muzyki ale też modlitwy, żywego Kościoła. Chętnie przyjadę na kolejne takie spotkanie, bo dziś jestem pod wielkim wrażeniem i cieszę się, że mogę tu być – mówił Krzysiek z Lubochni.
W MOK młodzi uczestniczyli w konferencji ks. Kamila Goca. – Przygotowując się do prelekcji, zastanawiałem się, jak dotrzeć do młodych, co im powiedzieć, gdzie ich znaleźć. Znalazłem ich tam, gdzie są najczęściej – w mediach społecznościowych, internecie – nie chcę zmieniać ich świata, wyrywać ich stamtąd, tylko choć trochę uświadomić i pokazać, że wirtualny świat to nie wszystko – mówi ks. Kamil. – Światowym Dniom Młodzieży patronuje Matka Boża. „Oto ja, służebnica Pańska” – hasło tegorocznych dni młodzieży zwraca naszą uwagę na znaczenie służby. Miłość to służba. Dawanie siebie drugiemu człowiekowi, w drobnych gestach, obecności, słuchaniu. Tego uczy nas Matka. Posłuchała słów anioła, przyjęła je i z radością pobiegła do swojej krewnej Elżbiety, by jej… służyć – dodał kapłan.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się