Łowiccy "dziesiątacy" uczestniczyli w pogrzebie mjr Wandy Broszkowskiej-Piklikiewicz, uczestniczki powstania warszawskiego, żołnierza Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie.
Pani Wanda była matką chrzestną kopii sztandaru 10 Pułku Piechoty, przedwojennej formacji Wojska Polskiego, której tradycje kultywują członkowie stowarzyszenia. Zmarła 25 stycznia w wieku 92 lat. Nabożeństwo żałobne odbyło się 5 lutego w kościele św. Karola Boromeusza na Starych Powązkach w Warszawie.
Przedstawiciele Stowarzyszenia Historycznego im. 10 Pułku Piechoty wystawili 10-osobowy pododdział ze sztandarem. Pojawiły się też 3 osoby w cywilu. W organizacji transportu do Warszawy pomógł burmistrz Łowicza Krzysztof Jan Kaliński.
Na miejscu "dziesiątacy" wystawili wartę przy trumnie mjr Wandy. Odbyło się to w porozumieniu z przedstawicielami Wojska Polskiego.
Po Mszy św. rodzina, członkowie stowarzyszenia oraz żołnierze odprowadzili panią Wandę na miejsce jej wiecznego spoczynku - w grobie rodzinnym przy jej małżonku płk. Henryku Piklikiewiczu (przed wojną odbywał służbę w Łowiczu).
Wanda Broszkowska-Piklikiewicz po upadku powstania trafiła do niemieckich obozów. Po wyzwoleniu zgłosiła się na ochotnika do walki w Japonii. Zachowało się jej świadectwo o wydarzeniach z tego okresu. Publikuje je strona internetowa Muzeum Powstania Warszawskiego.
"Dziesiątacy" odwiedzili jeszcze dwa miejsca w części wojskowych Powązek. Jednym z nich był grób dowódcy 10 pp płk. Stanisława Weckiego. Oddali także honory żołnierzom z 10 pp, którzy zginęli w bratobójczych walkach zamachu majowego w 1926 roku. Nie dane było im wrócić na łowicką ziemię.