W Łowiczu trwa Forum Duszpasterstwa Młodzieży diecezji łowickiej. Młodzi z różnych stron diecezji uczestniczyli w konferencjach i koncercie "Wyrwanych z niewoli".
Do Wyższego Seminarium Duchownego przyjechali młodzi m.in. z Makowa, Sochaczewa, Skierniewic, Łowicza, Rawy Mazowieckiej. Spotkanie przebiega pod hasłem „Boże teraz”. Organizatorem jest ks. Jacek Zieliński, diecezjalny duszpasterz młodzieży. Podczas spotkania poruszono tematy dotyczące tworzenia wspólnoty, trwania w niej i poszukiwania swojego miejsca w kościele.
Po zawiązaniu wspólnoty na scenie świadectwem podzielili się „Wyrwani z niewoli”. To nie pierwsze spotkanie chłopaków z młodzieżą diecezji. Tym razem Jacek „Heres” Zajkowski i Piotr Zalewski mówili i śpiewali o wolności duchowej człowieka. Poruszyli także tematy odwagi, by bez wstydu przyznawać się do tego, że się jest wierzącym. W swoich utworach dotknęli również kwestii obrony życia, duchowej pobudki do wiary i tworzenia relacji.
Konferencje wygłosili także kapłani diecezjalni - ks. Grzegorz Gumieniak i ks. Rafał Woronowski. Pierwsza dotyczyła budowania relacji z Panem Bogiem. - Jak często spotykasz się z Panem Bogiem? Jak często się modlisz? - zapytał na początku ks. Gumieniak. - Nie można zbudować relacji, jeśli nie ma rozmowy, spotkania. Modlitwa to rozmowa osób. Czy przychodzisz do Osoby? Dopóki nie spotkasz Przyjaciela w rozmowie, modlitwa jest pusta. Często nasza modlitwa jest sztuczna. Stwórz relację - rozmawiaj. Nie "odklepuj" różańca, nie zagaduj czasu dla Boga modlitwą, do której nie przywiązujesz większej uwagi, koncentracji. Bądź w niej szczery - mówił ks. Grzegorz.
Konferencja ks. Rafała Woronowskiego dotyczyła szukania siebie we wspólnocie. - Jesteśmy w wielu grupach, wspólnotach. Na Facebooku, na Instagramie, w grupie "gram w grę", "lubię truskawki". Na każdym kroku należymy do jakiejś grupy, dajemy radę ofiarować swój czas, swoją uwagę i to jest ok. Nie każda grupa jest wartościowa, ale to my sami decydujemy, czy chcemy do niej należeć - mówił kapłan. - Wspólnota wiele weryfikuje. W nieznanym środowisku, gdy zrobisz jakąś głupotkę, zostaniesz szybko wypunktowany. We wspólnocie spotkasz się z konstruktywną krytyką, która ma pomóc ci dostrzec błędy, naprawić je i być lepszym(…). Czasem zanim staniesz przed lustrem i powiesz „akceptuję cię, gościu” musisz usłyszeć to od innych ludzi, od wspólnoty osób, które chcą dla ciebie dobrze. Czasem to ty musisz powiedzieć te słowa, by inni poczuli się lepiej. Tak działa wspólnota, wzrastasz w niej - dodał ks. Rafał.
Po konferencjach młodzi mieli czas, by wymienić się myślami i doświadczeniami a także złożyć kartki z pytaniami, na które chcieliby poznać odpowiedź.