Spotkanie z Szymonem Hołownią przejdź do galerii

Uczniowie skierniewickiego "Klasyka" uczestniczyli w spotkaniu z Szymonem Hołownią. Młodzi razem z dziennikarzem szukali odpowiedzi na pytanie "czy wiara w Kościół ma jeszcze sens?".

W ramach projektu "Colloquia Classica" uczniowie Zespołu Szkół im. ks. Stanisława Konarskiego w Skierniewicach spotykają się ze znanymi osobami, wykładowcami, by szukać odpowiedzi na nurtujące ich pytania w kwestii wiary. Tym razem gościem "Klasyka" był Szymon Hołownia – dziennikarz, publicysta, prowadzący m.in. program "Mam talent", ale także działacz społeczny, misjonarz i właściciel fundacji "Dobra Fabryka".

Razem z dziennikarzem młodzi szukali odpowiedzi na pytanie "Czy wiara w Kościół ma jeszcze sens?". S. Hołownia udzielił odpowiedzi za pomocą świadectwa życia. – Żyjemy w czasach, gdy w miastach są czasem cztery kościoły, księża "na każde zawołanie", a nie chcemy i nie korzystamy z tego. Byłem w miejscach, gdzie ksiądz przyjeżdża raz na 5 lat i wtedy jest prawdziwe poruszenie, ludzie czekają na to spotkanie. My żyjemy jak pączki w maśle, podczas gdy na drugim końcu świata ludzkie życie kosztuje 10 zł – mówił. – Dopóki nam się nie zaczną świecić gęby i oczy od nadziei na raj, to zginiemy. Kiedy patrzę na to, co się dzieje w świecie, to gdybym był na miejscu Pana Boga, to bym skończył ten świat. Ale wtedy przypomina mi się historia Abrahama, kiedy "targował" się z Bogiem, czy zgubi lud, jeśli razem z bezbożnymi będzie choćby 50 sprawiedliwych. I tak się licytowali, aż stanęło na 10 osobach. I nawet wtedy Bóg nie zmienił zdania, bo widział dwie lub trzy osoby, które jest szansa nawrócić. I tak samo robi z nami. Czy warto wierzyć w Kościół? Jeśli Pan Bóg w nas wciąż wierzy, to my wierzmy w Niego i Kościół – podsumował S. Hołownia.

Na zakończenie spotkania młodzi wręczyli prelegentowi świąteczny upominek – własnoręcznie zdobione pisanki. Wraz z prezentem młodzi przekazali kopertę z pieniędzmi, które zebrali podczas akcji charytatywnej. Kwota, którą zebrali, zasili konto "Dobrej Fabryki" i tym samym pomoże dzieciom i potrzebującym w krajach misyjnych. Szymon Hołownia nie krył podziwu dla młodych za ten gest i zachęcił ich do dalszego wspierania potrzebujących, przede wszystkim modlitwą, ale także ofiarując swój czas i pomoc.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..