Od 13. lat w parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Kozłowie Biskupim odbywają się koncerty papieskie. Co roku gromadzą rzeszę słuchaczy, dla których koncert staje się swego rodzaju modlitwą.

– Jestem już na piątym koncercie papieskim. Piąty raz zachwycona i rozmodlona dzięki orkiestrze i solistom. Jako młoda dziewczyna byłam na jego pierwszej pielgrzymce do Polski, byłam też w Łowiczu. Czytałam i wciąż czytam jego książki, dokumenty, wiersze. Może ktoś powie, że jestem szalona, ale teraz jako starsza pani staram się być tam, gdzie oddają hołd św. Janowi Pawłowi II, zwłaszcza w mojej okolicy. On jest dla mnie niesamowitym autorytetem, wzorem i orędownikiem – mówi Grażyna Rajtner z Sochaczewa.

Co roku koncert poprzedzony jest wystawą prac znanych, ale i lokalnych artystów. Tym razem przybyli na wydarzenie goście oglądali prace, zbiory przedstawiające historię kościoła w Kozłowie Biskupim na przestrzeni wieków. O wystawie opowiadał Leszek Głowacki, pomysłodawca wystawy.

Na przestrzeni lat koncerty poświęcone pamięci papieża Polaka zagrali m.in. Grzegorz Kloc z zespołem, Natalia Niemen, Mate.O, Soul Connection, Amen Band czy El Camino. W tym roku na scenie wystąpiła orkiestra kameralna „Camerata Mazovia” pod dyrekcją Artura Komorowskiego oraz soliści Joanna Rolewska i Jacek Ornafa. Koncert otworzyła Maria Stasiak śpiewając utwór „Matka Boska Częstochowska”, do której słowa napisał Jan Lechoń. Wśród usłyszanych utworów nie zabrakło kompozycji W. A. Mozarta, F. Schuberta, współczesnego kompozytora Michała Lorenca a także Anny German. „Modlitwa dla synka” w wykonaniu Joanny Rolewskiej z towarzyszeniem orkiestry spotkała się z owacją na stojąco.

Utwory dobrane z wielką starannością zachwyciły publiczność. Wśród niej zasiedli gospodarze miejsca na czele z proboszczem ks. Jackiem Grzywaczem i wójtem gminy Nowa Sucha Maciejem Mońką, Maciej Małecki poseł na Sejm RP, przedstawiciele władz samorządowych i wierni. Gościem honorowym spotkania był bp Józef Zawitkowski, który przypomniał chwile z życia świętego, w których Matka Boża czuwała nad nim szczególnie. Biskup senior diecezji łowickiej odniósł się także do obecnych czasów, w których zawierzenie Matce Bożej staje się bohaterskim czynem.

– Kiedyś oddać się Matce Bożej było radością, pragnieniem serca, potrzebą bycia przy Matce. Zaszczytem, że Królowa jest moją matką. Teraz trzeba wielkiej odwagi, by młode pokolenie przyznało, że wierzy w Boga, w Chrystusa, zawierza się Maryi. Nie myślałem, że dożyję czasów, w których bez wahania profanują Jej oblicze. Bez szacunku mówią o Tej, która opiekuje się nami od tysięcy lat. Bogu dziś dziękuję, że Wy jesteście tutaj. I starsi i młodsi, bo to znak, że wierzycie, że kochacie Matkę Bożą. Trwajcie w świątyniach na modlitwie i polecajcie siebie, ale i tych, którzy rozum tracą, Matce Bożej – prosił wzruszony bp Zawitkowski.

Po zakończonym koncercie na wszystkich przybyłych czekały kremówki. – Jeśli te, na które po maturze chodził papież smakowały tak samo, to mogę maturę zdawać codziennie – mówi z humorem jedna z uczestniczek koncertu.