Tradycyjnie w poniedziałek przed uroczystością Zesłania Ducha Świętego pielgrzymi z Łowicza wyruszyli na Jasną Górę. Ojcowie paulini nazywają łowicką pielgrzymkę "jaskółką", bowiem rozpoczyna ona sezon pieszych wędrówek przed oblicze Pani Częstochowskiej.
Ponad 300 osób wyruszyło w jednej z najstarszych pieszych pielgrzymek do tronu Pani Jasnogórskiej. Mieszkańcy Łowicza i okolic, ale także pątnicy z różnych stron diecezji przez sześć dni wędrować będą pod hasłem: „Umocnieni Duchem Świętym”.
364. Łowicka Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę rozpoczęła się, zgodnie z tradycją, poranną Mszą św. w kościele ss. bernardynek w Łowiczu. Eucharystii przewodniczył bp Józef Zawitkowski, który w homilii wspomniał św. Jana Pawła II i prosił, by łowiczanie zawierzyli się Matce Bożej, tak jak papież Polak. – Idźcie do Niej po łowicku – z tańcem, śpiewem, ale przede wszystkim modlitwą. Zanieście Jej wszystkie swoje prośby, ale weźcie też intencje mieszkańców, kapłanów. Niech Matka obroni nas w trudach naszego życia tak, jak obroniła św. Jana Pawła II po postrzale – mówił bp Zawitkowski.
W trakcie Mszy św. wybrzmiały pieśni maryjne śpiewane na łowicką nutę i dawne zaśpiewy oddające cześć Stwórcy, które wzruszyły biskupa seniora. Ludowa muzyka towarzyszyła pątnikom także przy wyjściu z Łowicza. Na czele pielgrzymki szedł bp Józef Zawitkowski wraz z ks. Wiesławem Frelkiem, który od 19 lat jest przewodnikiem "jaskółki".
W drodze księdza przewodnika wspierać będą m.in. ks. Hubert Wiśniewski i ks. Robert Błaszczyk, a także ks. Ludwik Wnukowicz, który od ponad 70 lat nieustannie wraca na Jasną Górę.
Wśród pątników, co roku wyrusza silna grupa uczniów z Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Zduńskiej Dąbrowie. Pątnicy do przejścia mają ok. 200 km. Uroczyste wejście na Jasną Górę odbędzie się w wigilię Zesłania Ducha Świętego.