Alumni Wyższego Seminarium Duchownego w Łowiczu zakończyli rok akademicki. Wakacje bez wątpienia będą czasem odpoczynku, ale także nieustanną formacją duchową podczas rekolekcji, pielgrzymek i praktyk.
Po ostatnich egzaminach i zebraniu rady profesorów, moderatorów i biskupów na czele z ordynariuszem diecezji wspólnota WSD zgromadziła się na Mszy św. dziękczynnej za czas nauki i formacji. Eucharystii przewodniczył bp Andrzej F. Dziuba. Wraz z ordynariuszem diecezji modlił się także bp Wojciech Osial, a także kapłani, którzy na co dzień nauczają kleryków, i neoprezbiter ks. Tomasz Szcześniak.
Po Mszy św. w auli seminarium rektor WSD ks. Piotr Kaczmarek podsumował mijający rok akademicki, a także wskazał na kleryków z najlepszymi wynikami w edukacji. Najwyższą średnią wśród alumnów osiągnął kleryk IV roku Hubert Siepert. Dobrymi ocenami mogą pochwalić się także Piotr Mordzak z I roku, Mateusz Kołodziejski z roku II i Krzysztof Żądło, alumn III roku. Także diakoni mogą być dumni ze swoich ocen.
Dla kleryków zakończenie roku akademickiego i awansowanie na kolejne lata formacji seminaryjnej to także podejmowanie nowych funkcji i obowiązków. O tym, jakie odpowiedzialności wypełniać będą od października, dowiedzieli się od prefekta seminarium ks. Grzegorza Cieślaka. Niemal wszyscy alumni będą pełnić kilka funkcji. Wśród nich są role m.in. organisty, kuratora refektarza, kuratora chorych, redaktora "Vitis" (czasopisma seminaryjnego).
Rok akademicki 2018/2019 rozpoczął się od zmian moderatorów seminarium. Rektor WSD przyznaje, że to był dobry rok nauki i formacji. - Priorytety się nie zmieniają. Mamy świadomość, że jesteśmy na służbie panu Bogu i tym ludziom, którzy tu się formują. Panu Bogu dziękujemy za ten czas nauki, za Jego opatrzność nawet przy drobnych decyzjach, zwłaszcza tych personalnych. Chcemy ruszać na czas wakacji z nadzieją, że wielu młodych ludzi odpowie na wezwanie Jezusa: "Pójdź za Mną!" i będziemy kolejny rok akademicki przeżywać w większej wspólnocie - mówi ks. Kaczmarek.
Klerycy zgodnie przyznają, że wakacje wykorzystają na wypoczynek. Jednak w swoich planach urlopowych każdy z nich uwzględnił czas na rekolekcje, dalszą formację. Niektórzy rozpoczną praktyki przygotowujące do podjęcia kolejnych odpowiedzialności. Wielu alumnów wybiera się na Łowicką Pieszą Pielgrzymkę Młodzieżową, a także na rekolekcje z dziećmi i młodzieżą. Lipiec i sierpień to także czas ich posługi w rodzinnych lub zaprzyjaźnionych parafiach. - Niezależnie od czasu - czy są wakacje, czy rok akademicki - chcemy służyć Bogu i bliźnim. Odpoczynek jest potrzebny, by nabrać sił do dalszej nauki, wypełniania obowiązków, ale nie wyklucza on dalszej formacji. Wszystko z umiarem - podsumowują klerycy.