W parafii w Bednarach w niedzielę odbył się odpust ku czci Matki Bożej Szkaplerznej. Tutejsze bractwo wiernych szerzących kult NMP z Góry Karmel liczy już prawie 260 osób.
W diecezji łowickiej nie brakuje miejsc, gdzie czczona jest Matka Boża Szkaplerzna. Tak jest m.in. w Bednarach. Co ciekawe, mimo że parafii patronują św. Maciej Apostoł i św. Małgorzata, dziewica i męczennica, to jednak odpust parafialny związany jest tu nie z ich wspomnieniem liturgicznym, a Matki Bożej Szkaplerznej.
W tym roku Mszy św. odpustowej przewodniczył i słowo Boże wygłosił o. Kazimierz Graczyk, karmelita bosy z Łodzi. Z zakonnikiem modlił się także ks. Ireneusz Wojciechowski z Domu Kapłana Seniora.
Podczas homilii o. Kazimierz podzielił się z wiernymi świadectwem. Opowiedział o swoim nawróceniu, drodze do kapłaństwa, prowadzeniu przez Matkę Bożą i miłości do Niej. Kapłan podkreślał, że założycielką zgromadzenia, do którego należy, jest sama Matka Boża. Zakonnik prosił wiernych, by niczego nie odmawiali Maryi. - Ona zachęca każdego z nas do karmienia się ciałem Chrystusa, do przystępowania do sakramentów, do życia błogosławieństwami, przezwyciężania swoich słabości i pełnienia woli Bożej. Zaprasza do tego przez cały rok - mówił o. Kazimierz.
Suma odpustowa zakończyła się nabożeństwem ku czci Matki Bożej Szkaplerznej i procesją z Najświętszym Sakramentem wokół kościoła. W procesji niesione były liczne chorągwie i feretrony, w tym Bractwa Szkaplerznego. Po odśpiewaniu Te Deum i błogosławieństwie Najświętszym Sakramentem o. Kazimierz 9 osobom nałożył szkaplerz. W gronie tym była dwójka małych dzieci.
Noszenie szkaplerza ma swoje źródło w prywatnym objawieniu Matki Bożej św. Szymonowi Stockowi, przełożonemu generalnemu zakonu karmelitów. W nocy z 15 na 16 lipca 1251 r. ujrzał on Najświętszą Maryję Pannę w otoczeniu aniołów, która podała mu szkaplerz koloru brązowego. Usłyszał wtedy następujące słowa Maryi: "Przyjmij, synu najmilszy, szkaplerz twego zakonu jako znak mego braterstwa, przywilej dla ciebie i wszystkich karmelitów. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego. Oto znak zbawienia, ratunek w niebezpieczeństwach, przymierze pokoju i wiecznego zobowiązania". Z noszeniem szkaplerza związany jest także tzw. przywilej sobotni. Maryja już w pierwszą sobotę po śmierci uwolni z czyśćca tych, którzy za życia zachowywali czystość według stanu, odmawiali przepisane modlitwy i nosili szkaplerz.
Warto wspomnieć, że w parafii, w której jeden z bocznych ołtarzy dedykowany jest Matce Bożej Szkaplerznej, z inicjatywy ks. Józefa Paciorka od 2005 r. zostało erygowane bractwo szkaplerzne. Obecnie należy do niego 260 osób, nie tylko z parafii, ale także z różnych zakątków diecezji, Polski, a nawet z zagranicy. W gronie osób należących do bractwa jest proboszcz parafii. - Od lat Matka Boża jest mi bardzo bliska, jak domownik. Dlatego powołanie bractwa, którego pragnęli także parafianie, było potrzebą mojego serca. Cieszę się, że dziś tak wiele osób ma udział w tym dobrodziejstwie - wyznaje ks. Józef.
Więcej o odpuście w numerze 30 papierowego wydania „Gościa Łowickiego”.