Nowy Numer 16/2024 Archiwum

I mąż jakiś fajniejszy...

– Niektórzy w Różańcu upatrują magiczną moc. Tłumaczymy, że to nie czarodziejska różdżka do obrony i czynienia cudów, ale sposób na zaproszenie Maryi do swojego życia i swojej rodziny – mówi Emilia Smolarek.

W parafii św. Wojciecha Biskupa i Męczennika w Makowie niczym grzyby po deszczu powstają róże różańcowe rodziców. Przystępujący do nich nie tylko troszczą się o jedzenie, ubrania czy dobrą szkołę dla swoich dzieci. Każdego dnia szturmują niebo i za pośrednictwem Maryi proszą o błogosławieństwo dla swoich (i nie tylko swoich) pociech, a przede wszystkim o ochronę przed wszelkim złem, zwłaszcza tym, jakie może wypływać z ich słabości rodzicielskich.

Dostępne jest 5% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy