We wspomnienie św. Rocha na skwerze im. bł. Bolesławy Lament bp Wojciech Osial przewodniczył Mszy świętej w intencjach mieszkańców Łowicza, Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny oraz wiernych, którzy odnowili kapliczkę św. Rocha.
Wzniesiona w 1852 r. kapliczka była świadkiem dorastania Bolesławy Lament. W okolicy kapliczki znajdował się dom Lamentów, wielce prawdopodobne więc, że błogosławiona często modliła się przed wizerunkami św. Rodziny, Najświętszego Serca Pana Jezusa i Matki Bożej, które umieszczone są w kapliczce, ale także nawiązują do charyzmatów zgromadzenia, które powołała Bolesława.
Nieprzerwanie od 1852 r. o kapliczkę dbają mieszkańcy Łowicza. W tym roku odnowieniem zajęli się państwo Kaźmierscy wraz z przyjaciółmi i sąsiadami. – Oczyściliśmy i pomalowaliśmy kapliczkę w miarę możliwości. Jesteśmy związani ze wspólnotą sióstr, bł. Bolesława jest nam bliska. Podobnie jak św. Roch. Mieszkamy niedaleko i często przechodzimy „obok niego”. Chcieliśmy zaopiekować się tą kapliczką, by zadbać o miejsce pamięci, modlitwy i nie pozwolić, by święte miejsca niszczały – mówi Katarzyna Kaźmierska.
Polowej Mszy św. przewodniczył bp Wojciech Osial. – Pierwszy raz sprawuję tu Eucharystię, ale jestem głęboko wzruszony, że są takie miejsca w Łowiczu, o które dbają mieszkańcy, troszczą się o „swoich” świętych i gromadzą na modlitwie dając świadectwo wiary – mówił bp Osial.
Po Eucharystii wierni ucałowali relikwie bł. Bolesławy Lament i na chwilę przystanęli, patrząc na św. Rocha i prosząc go o potrzebne łaski.