Zmarł ks. Jan Sposób

W środę 2 października w Kutnie odbyły się uroczystości pogrzebowe ks. Jana Sposoba. W ostatniej drodze kapłana uczestniczyły tłumy wiernych i wielu kapłanów, na czele z bp. Wojciechem Osialem.

W wieku 96 lat, w 72. roku życia zakonnego i w 65. roku kapłaństwa zmarł ks. Jan Sposób, salezjanin, żołnierz AK o pseudonimie "Bocian", kapelan szpitalny i środowisk kombatanckich. Kapłan odznaczony był Złotym Krzyżem Zasługi i medalem Prymasa Polski Primatiali Nomismate. Ksiądz Jan w bieżącym roku został Honorowym Obywatelem Miasta Kutno. Tytuł przyznano mu m.in. za wieloletnie kultywowanie postaw patriotycznych w społeczności lokalnej poprzez upamiętnianie powstania styczniowego i działalność na rzecz środowiska kombatantów Armii Krajowej. Jak podano w uzasadnieniu, "uznanie budziła wieloletnia posługa duszpasterska i opieka duchowa nad chorymi w kutnowskim szpitalu". Kapłan był człowiekiem wielkiej wiary, patriotą, kombatantem, społecznikiem, nauczycielem, wychowawcą młodzieży, człowiekiem o imponującej sumienności i ogromnym szacunku do pracy. Skromnym i pełnym pokory. Msza św. pogrzebowa została odprawiona w kościele parafialnym św. Michała Archanioła w Kutnie w środę 2 października. Ciało ks. Jana zostało złożone na cmentarzu parafialnym w Woźniakowie.

Podczas uroczystości pogrzebowych wiele ciepłych słów wypowiadali kapłani, włodarze, świeccy. Biskup Osial podkreślił, że ks. Jan "jest historią Kutna". Hierarcha podkreślał niezwykłe świadectwo życia zmarłego kapłana, który mówiąc o swojej posłudze w szpitalu, wyznał, że w każdym człowieku widzi Pana Jezusa. - Wiele jest rzeczy, o których można by mówić, ja chciałbym podkreślić i zarazem podziękować za piękne świadectwo posługi w kutnowskim szpitalu. Odchodzi ksiądz, zostaje puste miejsce. Módlmy się o powołania kapłańskie i zakonne, by nie zabrakło tych, którzy - tak, jak ks. Jan - będą służyć Bogu i drugiemu człowiekowi - mówił bp Osial. Specjalny list wystosował także bp ordynariusz Andrzej F. Dziuba.

Nie mniej wzruszające słowa wypowiedział wiceprezydent Kutna Zbigniew Wdowiak. - Nie jest łatwo wypowiadać słowa pożegnania, gdy odchodzi osoba tak ceniona, jak ks. Jan, osoba ciesząca się tak dużym szacunkiem parafian, gdy odchodzi tak ważna osoba, jak Honorowy Obywatel Miasta Kutna. Człowiek, którego działalność została uznana za szczególny przykład działalności pro publico bono - mówił.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..