Nowy numer 11/2024 Archiwum

Ojciec Honorat apostołem nadziei

W Nowym Mieście nad Pilicą w niedzielę 13 października uroczyście obchodzono wspomnienie bł. o. Honorata Koźmińskiego, patrona diecezji łowickiej.

Do święta bł. Honorata w Nowym Mieście wierni przygotowywali się podczas 8 dniowej nowenny. W niedzielę uroczystej Eucharystii przewodniczył o. Kazimierz Synowczyk, Gwardian klasztoru warszawskiego. Mszę św. koncelebrowali dziekan nowomiejski ks. Mariusz Zembrzuski oraz miejscowi kapucyni. W świątyni nie zabrakło także władz miejskich, strażaków, policjantów, pocztów sztandarowych, a także przedstawicielek zgromadzeń zakonnych, których założycielem był bł. o. Honorat.

Podczas homilii o. Kazimierz przybliżając sylwetkę błogosławionego ukazał go apostołem nadziei. – Nadzieja jest jedną z najważniejszych wartości w życiu człowieka. W dużej mierze stanowi o mocy i pasji życia. W życiu chrześcijan zmartwychwstanie Jezusa stanowi fundament i centrum ich wiary jak i nadziei. Nadzieję może dać tylko Chrystus, który zwyciężył śmierć, grzech i szatana. Dlatego dzisiaj z bł. Honoratem głosimy radość Jego zmartwychwstania – mówił kaznodzieja. Ojciec Synowczyk mówiąc o patronie diecezji nazwał go apostołem nadziei podkreślając, że ojciec Koźmiński w swoich pismach, kazaniach i przemówieniach adresowanych do duchownych córek wiele miejscach poświęcał cnocie nadziei. Ukazuje to najpierw w kontekście cnót teologalnych omawiając ich naturę i uzasadniając potrzebę ich pielęgnowania. Patron diecezji odkrywa nadzieję najpierw w pstrzeni modlitewnej, potem w działaniu, cierpieniu, w dążeniu do doskonałości, ale też w perspektywie życia wiecznego. W końcu mówi o Maryi, która jest nadzieją wszystkich wierzących w Chrystusa, nie wykluczając grzeszników. Nadzieja, o której mówi o. Honorat opiera się na Bogu, dla którego nie ma nic niemożliwego. Ona nigdy nie zawodzi i uzdalnia do pisania pięknych historii nie tylko w wymiarze osobistym, ale i całych wspólnot, narodów – mówił.

Procesja z relikwiami bł. o. Honorata Koźmińskiego.   Procesja z relikwiami bł. o. Honorata Koźmińskiego.
Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość

Na zakończenie Mszy świętej odbyła się wokół Placu o. Honorata procesja z relikwiami błogosławionego. Relikwiarz, srebrną trumienkę, nieśli m.in. strażacy, policjanci, siostry ze gromadzeń honorackich, członkowie franciszkańskiego zakonu świeckich.

Po powrocie do świątyni wierni oddali cześć relikwiom przez ucałowanie. Na zakończenie uroczystości poświęcono jabłka bł. Honorata, dar jednego z sadowników, które wierni zabrali ze sobą do domu.

Ojciec Honorat, urodził się 16 października 1825 roku w Białej Podlaskiej. Po burzliwej młodości nawrócił się i w 1848 r. wstąpił do Zakonu Kapucynów w Warszawie. Święcenia kapłańskie przyjął 27 grudnia 1852 r. Pracował w Warszawie, Zakroczymiu i Nowym Mieście. Duszpasterzując poprzez konfesjonał założył 26 bezhabitowych Zgromadzeń Zakonnych. Zmarł w opinii świętości 16 grudnia 1916 roku w Nowym Mieście. 16 października 1988 r. papież Jan Paweł II dokonał jego beatyfikacji.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy