Z inicjatywy Jolanty Kawczyńskiej i Arkadiusza Mamcarza, działających artystycznie w Sochaczewskim Centrum Kultury, powstał Wędrujący Senioralny Festiwal pieśni patriotycznej i piosenki żołnierskiej "Szlakami bitwy nad Bzurą". Co roku w połowie listopada przegląd odbywa się w innej miejscowości powiatu sochaczewskiego.

Pierwsza edycja miała miejsce w Sochaczewie, druga - w Iłowie. W tym roku festiwal odbył się w Rybnie. Dzięki współpracy pracowników Sekcji Integracji sochaczewskiego CK, wójta gminy Rybno Damiana Jaworskiego, pracowników Gminnej Biblioteki Publicznej i Ochotniczej Straży Pożarnej przybyli seniorzy przez kilka godzin prezentowali swoje umiejętności artystyczne.

Na scenie zaprezentowało się 10 zespołów wokalnych z powiatu. Przegląd rozpoczął występ grupy Swojaki z Gminnego Ośrodka Kultury w Nowej Suchej, która nie tylko śpiewem przypomniała historię walk szlaku bitwy nad Bzurą. Wiersze żołnierza, który walczył na terenie Sochaczewa, przeżył wojnę i pozostawił swoje wspomnienia w formie poezji, zaprezentował Alfred Nowiński, założyciel Stowarzyszenia Seniorów w Nowej Suchej, historyk z zamiłowania. Wiersze przeplatane muzyką stworzyły wzruszający program.

Na scenie zaprezentowali się także: Scena Seniora z sochaczewskiego CK, Zespół Dziennego Domu Pomocy Społecznej "Srebrne Nutki" w Sochaczewie, Seniority działające przy Gminnej Bibliotece w Rybnie, zespół Iłowiacy z GOK w Iłowie, zespół Włókienko z Sochaczewa, zespół Cantabile z GOK w Nowej Suchej, zespół Iva z Gminnej Biblioteki w Brochowie, Chór Uniwersytetu Trzeciego Wieku, grupa Dance Babki z GOK w Młodzieszynie.

Występy prawie 100 artystów seniorów to efekt ich ciężkiej pracy oraz instruktorów, opiekunów, dyrygentów i akompaniatorów. Do festiwalu zespoły przygotowali: Jolanta Kawczyńska, Joanna Rolewska, Arkadiusz Mamcarz, Tomasz Romanowski, Mariusz Chaber, a także Szymon Kowalczyk.

  Festiwal stał się okazją do integracji wszystkich zespołów powiatu sochaczewskiego.
Magdalena Gorożankin /Foto Gość

Każdy występ był okazją nie tylko do zaprezentowania umiejętności wokalnych, ale także do integracji seniorów. Znane pieśni patriotyczne i piosenki żołnierskie w wykonaniu poszczególnych zespołów zachęcały publiczność do włączania się w śpiew. Atmosfera spotkania w gronie przyjaciół, przy kawie i cieście, sprawiała, że duch rywalizacji zniknął, a przegląd stał się czasem rozmów, planów koncertowych i towarzyskich, okazją do wspomnień, dzielenia się wrażeniami.

- Tak jest co roku. Przyjeżdżamy przygotowani, odświętnie ubrani, jak na wielki konkurs, a potem muzyka przejmuje ster. Wspólnie śpiewamy, bo nie da się powstrzymać od śpiewu, kiedy znamy tekst, melodię i siebie nawzajem. W naszym wieku już tylko współpraca może przynieść korzyść. Na rywalizację nie ma co się rwać, trzeba robić to, co się kocha, i tu są właśnie takie osoby. Kochające śpiew, lubiące ludzi i mające chęci i czas na próby. Cieszę się, że jest nas dziś tu tak dużo, bo to znaczy, że seniorzy są aktywni i zdolni, i że dla nas jest miejsce w sztuce - mówi pani Stanisława, jedna z chórzystek.

  Każdy z zespołów otrzymał pamiątkowy dyplom i medal.
Magdalena Gorożankin /Foto Gość

Na zakończenie spotkania wszystkie zespoły wykonały pieśń "Czerwone maki na Monte Cassino". Seniorzy już nie mogą doczekać się czwartej odsłony festiwalu, która w 2020 r. odbędzie się w Brochowie.