– Ech, cóż to był za czas! Serce co chwilę przeżywało uniesienie, oczy się pociły, a nogi rwały się do tańca. W żyłach płynie mi jeszcze muzyka – mówiła po jednym z koncertów pani Maryla, skierniewiczanka.
Od 8 do 11 listopada po raz 17. w Skierniewicach odbywał się Festiwal Muzyki Romantycznej. Był okazją do świętowania Roku Moniuszkowskiego. Wydarzenie otworzył koncert grupy Kazzma Brass Quintet, która zaprezentowała melodie z amerykańskich musicali. Kwintet dęty blaszany, utworzony z absolwentów Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie, wśród których jest pochodzący z Lnisna Mateusz Sejdak, pozwolił publiczności doświadczać całej gamy emocji ukrytych w takich dziełach, jak „West Side Story” Leonarda Bernsteina czy „Porgy i Bess” George’a Gershwina.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.