Reklama

    Nowy numer 12/2023 Archiwum

Król docenił to miejsce

– Zmienia się status z miasta na wieś, zmienia się krajobraz, ale duch jedności w społeczeństwie się nie zmienia. Czy będziemy mieszkańcami miasta, czy wciąż wsi, tak samo będziemy kochać Bolimów i dbać o niego – mówi jedna z mieszkanek.

Król Zygmunt I Stary 24 listopada 1519 r. nadał mieszkańcom Bolimowa prawa i przywileje mieszczan. W wydanym przez siebie dokumencie m.in. ustanowił samorząd administracyjny, zatwierdził lokowanie na prawie chełmińskim, przyznał miastu prawo organizowania jarmarków oraz uregulował status własności lasu. W sobotę 9 listopada mieszkańcy Bolimowa celebrowali 500. rocznicę nadania im praw i przywilejów mieszczan. Przy tej okazji Wspólnota Lasów Osady Bolimów otrzymała sztandar, który poświęcił ordynariusz diecezji bp Andrzej F. Dziuba.

– Niegdyś było to miasto, które błyszczało poziomem swojego rozwoju, miasto wielu kultur i narodowości, które mimo różnic żyły i pracowały dla jego dobra. Bolimów przez wieki stał na straży poszanowania patriotyzmu, wartości narodowych oraz religii. Mieszkańcy Bolimowa i okolic nigdy nie szczędzili krwi w obronie ojczyzny. Za udział ludności w powstaniu styczniowym Bolimów zapłacił bolesną cenę. Władze carskie odebrały mu w 1870 r. prawa miejskie – wspominał podczas uroczystości jubileuszowych Łukasz Rzepecki, sekretarz komitetu organizacyjnego.

Teraz Bolimów ponownie ma szanse, by zostać miastem. Bogactwo kultury ludowej, rękodzieła, krajobraz, nieustanny rozwój i fakt, że od 500 lat mieszkańcy mają prawa mieszczan, są podstawą do ubiegania się o zmianę statusu miejscowości. Do podjęcia działań w tej kwestii zachęcał także bp Dziuba podczas Eucharystii z okazji jubileuszu. – Bolimów musiał być wspaniałym miastem, skoro miał aż tyle świątyń – kościół św. Anny, zbudowany w 1635 r., kościół Świętej Trójcy, którego budowę zakończono w 1667 r., i nieistniejący już kościół Świętego Ducha. Mieszkańcy musieli być bardzo zasobni, by po latach, w których budowano drewniane świątynie, wznieść nowe, wspaniałe budowle. Dwa kościoły wciąż trwają i mówią nam o tym szczególnym miejscu. Dziś wspominamy i cieszymy się, że w 1519 r. król Zygmunt Stary dopełnił to, co wydarzyło się ok. 1370 r., kiedy Bolimów stał się miastem. Czyniąc to, możemy domyślać się, że król doceniał prężnie rozwijające się miasto, ale podobnie jak Ezechiel wychodził też za mury miasta i patrzył na otaczającą je przyrodę, piękno świata stworzonego przez Boga, które dziś wpisuje się w krajobraz Bolimowa i jest przyczyną budowania Wspólnoty Lasów Osady Bolimów – mówił bp Dziuba.

Podczas obchodów WLOB otrzymała swój sztandar, który zaprojektował Jacek Janiak, lokalny artysta. – Przyjechałem tu z Łodzi już jakieś 20 lat temu. Gdy wysiadłem z autobusu, pierwszy raz stając na tej ziemi, łapałem się za głowę, co ja tutaj robię... Na pierwszy rzut oka nie było tu nic, co zachęcałoby do pozostania. Jednak zmieniłem zdanie, gdy poznałem bliżej historię i krajobraz Bolimowa. Odkryłem warsztaty rękodzielnicze, garncarskie i kuźnicze i odpocząłem w ciszy tej przyrody, która nas otacza. Z zawodu jestem konserwatorem zabytków, ale z zamiłowania jestem też malarzem. Tu mam przestrzeń do tworzenia, ciszę, spokój, a jednocześnie nie jestem odcięty od świata – mówi J. Janiak.

Na rynku głównym, w asyście pocztów sztandarowych ochotniczych straży pożarnych, strażaków i uczniów klas mundurowych, a także Orkiestry Dętej OSP Bolimów odbyło się poświęcenie sztandaru i tradycyjne wbijanie gwoździ w drzewce, m.in. przez Bogumiłę Kapustę – w imieniu wojewody łódzkiego, Beatę Ozgę-Flejszer – w imieniu prezesa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, oraz J. Janiaka. Biskup Dziuba poświęcił także pamiątkową tablicę, która zawisła na ścianie Domu Ludowego, w którym odbyły się dalsze – artystyczne – obchody jubileuszu.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Reklama

Zapisane na później

Pobieranie listy