Pijarskie, czyli doskonałe

– Na scenie mogę zagrać każdego. Postać z bajki, powieści, urzędnika, ojca, syna... Ale w życiu jestem sobą i to jest dla mnie najważniejsza rola, dana przez Stwórcę, wyjątkowa, niepowtarzalna. A On każdego dnia pisze dla mnie nowy scenariusz – mówi Paweł, jeden z uczestników.

Magdalena Gorożankin

|

Gość Łowicki 48/2019

dodane 28.11.2019 00:00
0

Często słyszy się, że w „teatrze dzieje się magia”. Widzowie choć na chwilę „wkraczają do innego świata”. Aktorzy mają wachlarz niesamowitych możliwości, a w odbiorze spektaklu pomagają rekwizyty, charakteryzacja, kostiumy. W teatrze pijarskim „dzieje się życie”. Poziom scenariuszy i umiejętności uczniów, którzy stają się aktorami, niewiele odbiega od poziomu profesjonalistów, jednak tu nie ma „magii”. Tu jest Boże działanie, które stało się powodem, motywacją i sensem spektakli, ale przede wszystkim życia.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

30 dni

już od 19,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy