– Na scenie mogę zagrać każdego. Postać z bajki, powieści, urzędnika, ojca, syna... Ale w życiu jestem sobą i to jest dla mnie najważniejsza rola, dana przez Stwórcę, wyjątkowa, niepowtarzalna. A On każdego dnia pisze dla mnie nowy scenariusz – mówi Paweł, jeden z uczestników.
Często słyszy się, że w „teatrze dzieje się magia”. Widzowie choć na chwilę „wkraczają do innego świata”. Aktorzy mają wachlarz niesamowitych możliwości, a w odbiorze spektaklu pomagają rekwizyty, charakteryzacja, kostiumy. W teatrze pijarskim „dzieje się życie”. Poziom scenariuszy i umiejętności uczniów, którzy stają się aktorami, niewiele odbiega od poziomu profesjonalistów, jednak tu nie ma „magii”. Tu jest Boże działanie, które stało się powodem, motywacją i sensem spektakli, ale przede wszystkim życia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.