W samo południe maturzyści łowickich szkół zatańczyli poloneza na Starym Rynku.
Tradycyjnie od kilku lat uczniowie z 4 zaprzyjaźnionych powiatów - kartuskiego, świdnickiego, łowickiego i tatrzańskiego - o tej samej porze tańczą ten staropolski taniec w swoich miejscowościach. Nie inaczej było i w tym roku. W środę 8 stycznia w Łowiczu, po krótkim przemówieniu i wypowiedzianej przez wicestarostę Piotra Malczyka komendzie: "Poloneza czas zacząć!", prawie 200 par ruszyło w tany.
Wraz z uczniami zatańczyli przedstawiciele władz miasta i powiatu, dyrektorzy szkół, nauczyciele, reprezentanci różnych instytucji i stowarzyszeń, w tym służb mundurowych. Po raz pierwszy z młodzieżą tańczyli także wójtowie.
W tym roku poloneza prowadzili uczniowie Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 CKZ im. T. Kościuszki w Łowiczu, którzy wyróżniali się w tłumie barwnymi strojami łowickimi. Odpowiedzialni za choreografię byli nauczyciele Katarzyna Polak i Kamil Szkup.
- Przygotowywaliśmy się intensywnie przez tydzień. Uczyliśmy się układu. Cieszymy się, bo wszystko wyszło bardzo dobrze i uroczyście - mówi Kamil Stańczyk, licealista i członek zespołu Blichowiacy, działającego przy szkole.
- Blichowiacy pokazali, co potrafią. Ten taniec na 100 dni przed maturą to wyjątkowa tradycja. Jest to niesamowita integracja młodzieży. Oby się wszystkim powiodło podczas egzaminu dojrzałości - życzyła Beata Miazek, wójt gminy Kiernozia.
Zadowolenia nie krył także wicestarosta, który - jak wyznał - ostatni raz chodzonego tańczył 10 lat temu. - Tego się nie zapomina, podobnie jak jazdy na rowerze. Jeśli już ktoś raz się nauczył, to wystarczy, że usłyszy muzykę i już jest gotowy do tańca. Ja miałem łatwo, bo w parze byłem z doskonałą tancerką - wyznał Piotr Malczyk.