Wraz z pierwszą niedzielą Wielkiego Postu rozpoczęły się nabożeństwa Gorzkich Żali, które gromadzą rzesze wiernych. - To nabożeństwo nie tylko dla osób 35+ - mówił bp Andrzej F. Dziuba.
Początek Wielkiego Postu jakoś zawsze skłania do postanowień, obowiązkowości, więc pierwsza Droga Krzyżowa "zaliczona". Jednak tu nie chodzi o liczbę, a o jakość - mówi Alina Kosińska, mieszkanka Łowicza. - Różnie to bywa z czasem, jednak po to są nabożeństwa, by mocniej, głębiej przeżywać te 40 dni, w których mamy się nawracać, odkrywać drogi zbawienia. Chcę wykorzystać ten czas najlepiej jak potrafię, a uczestniczenie w nabożeństwach wielkopostnych umacnia mnie i pozwala na przeżywanie Wielkiego Postu, a nie przetrwanie go - dodaje pani Alina.
Ordynariusz diecezji zachęca wiernych, by dobrze przeżyli czas przygotowań do Świąt Paschalnych.W pierwszych Gorzkich Żalach w parafii Przemieniania Pańskiego w Międzyborowie uczestniczył bp Dziuba. Ordynariusz łowicki w krótkim słowie przypomniał historię pierwszego nabożeństwa, a także zaznaczył, jak ważne i potrzebne jest ono w czasie Wielkiego Postu. - Gorzkie Żale to nabożeństwo nie tylko dla osób 35+. To nabożeństwo także dla młodych, którzy wchodzą w coraz bardziej świadome życie wiary - mówił ordynariusz diecezji. - Tym nabożeństwem włączamy się w polską, piękną tradycję przygotowań do Świąt Wielkanocnych. Pierwsze Gorzkie Żale zaśpiewano pod koniec XVII w. w kościele Świętego Krzyża w Warszawie. Od tamtej pory kultywujemy tradycję i ta modlitwa uwielbienia Matki Najświętszej, cierpień Jezusa Chrystusa jest przez nas ukochana. Dzięki uczestnictwu w tym nabożeństwie uczyniliśmy ważny krok w przygotowaniu do Świąt Paschalnych, do świąt Chrystusa Zmartwychwstałego. Wykorzystajmy dobrze ten czas przygotowania do radosnych świąt, rozważając mękę naszego Pana w nabożeństwie Drogi Krzyżowej i Gorzkich Żali - zachęcał ordynariusz diecezji.
Już niedługo w diecezji rozpoczną się nabożeństwa Drogi Krzyżowej na ulicach miast, misteria męki i śmierci Chrystusa, a także Ekstremalne Drogi Krzyżowe.