Mieszkańcy Łowicza uczcili 75. rocznicę bohaterskiej akcji 12 młodych mężczyzn, którzy uwolnili z komunistycznego więzienia Zbigniewa Fereta ps. "Cyfra" i około 80 innych więźniów, w większości żołnierzy Armii Krajowej.
Akcja miała miejsce 8 marca 1945 roku. Wszystko trwało 31 minut. Krótko po godzinie 19 grupa harcerzy przebrana za milicjantów pod pretekstem przyprowadzenia nowych więźniów dostała się do środka więzienia. Dwunastu niespełna 20-letnich chłopców dokonało czynu bohaterskiego. Brawurowa akcja odbyła się tak, jak zalecał dowódca - bez jednego wystrzału. Dzięki doskonałemu przygotowaniu nikt nie zginął. Z więzienia UB i NKWD uwolniono aresztowanego za posiadanie aparatu radiowego Zbigniewa Fereta, któremu groziło wysłanie na wschód, ale także około 80 innych więźniów.
Miasto co roku pamięta o swoich bohaterach. Przy, dzisiaj spokojnych, łowickich ulicach: Kurkowej, Stanisławskiego, Bielawskiej, Przyrynek, Alejki Sienkiewicza, odbyły się uroczystości upamiętniające bohaterską akcję sprzed 75 lat. W obchodach udział wzięli przedstawiciele władz samorządowych, uczniowie łowickich placówek, harcerze, a nawet najmłodsi mieszkańcy - przedszkolaki. Modlitwę w intencji bohaterów poprowadził bp Wojciech Osial.
Wszyscy, bez wyjątku, złożyli kwiaty i zapalili światło pamięci dla: Kazimierza Chmielowskiego ps. "Gryf", ks. Stefana Wysockiego ps. "Ignac", Wojciecha Tomczyka ps. "Kmicic", Edwarda Horbaczewskiego ps. "Pająk", Jana Kopałki ps. "Antek", Jerzego Miecznikowskiego ps. "Więciądz", Mieczysława Grzybowskiego ps. "Kora", Mariana Szymańskiego ps. "Wędzidło", Józefa Wolskiego ps. "Jurek", Bohdana Józewicza ps. "Grom" oraz Eugeniusza Nowakowskiego ps. "Jeż" - mężczyzn, którzy dokonali bohaterskiego czynu.