We wtorek wieczorem na numer alarmowy 112 zadzwonił mężczyzna, informując że na terenie trzech kościołów znajdujących się w powiecie skierniewickim zostały podłożone bomby.
Zgłoszenie dotyczyło trzech świątyń w gminie Skierniewice. Policjanci po otrzymaniu zawiadomienia natychmiast podjęli działania. Do wskazanych budynków zostały skierowane patrole policji. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce sprawdzili świątynie, przylegle budynki i teren wokół kościołów. W żadnym z miejsc nie znaleźli bomby. Alarm okazał się fałszywy.
Dziś, kilka godzin po zgłoszeniu, udało się ustalić dane osobowe podejrzanego o fałszywy alarm. Okazał się nim 34-letni mieszkaniec gminy Głuchów, który przyznał się do głupiego żartu. Za czyn, który postawił na nogi policję, podejrzany odpowie przed sądem. Przestępstwo polegające na fałszywym zawiadomieniu o zagrożeniu życia i zdrowia wielu osób grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Warto dodać, że obok odpowiedzialności karnej, sprawca fałszywego alarmu może zostać pociągnięty do zwrotu kosztów akcji wszystkich służb ratunkowych.