Święta Wielkanocne są pełne tradycji, które diecezjanie chcą podtrzymywać i pielęgnować, nawet w czasie epidemii. Kapłanom nie brak pomysłowości, jak wyjść naprzeciw oczekiwaniom i potrzebom wiernych, zachowując przy tym zasady bezpieczeństwa.
W Wielką Sobotę w kościołach kapłani tradycyjnie święcą pokarmy. Jednak w czasie epidemii, dostosowując się do obostrzeń, w większości parafii odwołano ten obrzęd. Zamiast tego, przed rozpoczęciem śniadania wielkanocnego głowy rodzin odmówią modlitwę błogosławieństwa stołu (jej treść publikujemy poniżej).
Jednak nieliczne parafie, w odpowiedzi na prośby wiernych, podtrzymują tradycję, jednocześnie ją unowocześniając. Kapłani, jeżdżąc po ulicach miejscowości, z samochodu święcą koszyczki pełne jaj, chleba, soli i mięsa. W parafii Wniebowstąpienia Pańskiego w Żyrardowie wierni święconki wystawiają na parapety, a kapłani - samotnie wędrując ulicami osiedli - symbolicznie błogosławią pokarmy.
Przygotowane koszyczki wierni wystawiają na parapetach, ławkach, stolikach przed domami.W Puszczy Mariańskiej podany został harmonogram obrzędu święcenia pokarmów. O konkretnej godzinie, na danej ulicy przed dom wychodzą głowy rodzin, zabezpieczone w maseczki i rękawiczki, a kapłan podjeżdża pod ich bramy, święcąc pokarmy.
Podobnie wyglądało święcenie pokarmów w parafii Chrystusa Dobrego Pasterza w Jesionce, a także w parafii w Miedniewicach, gdzie wierni przed posesjami zostawiali koszyczki, by kapłan mógł je poświęcić.
W nielicznych parafiach święcenie pokarmów odbyło się w kościołach, gdzie księża zapraszali 5 osób, by dokonać obrzędu.
Działania kapłanów spotykają się z dużą aprobatą wiernych. - Święconka nie jest w tych świętach najważniejsza, ale nie uważam, żeby pomysł księży był zły. Nie narażają naszego zdrowia i życia. Każdy dostosował się do zaleceń, święconki stoją na naszych parapetach, ławkach przed domem czy stolikach przed bramą. My uczestniczymy zza okna, na tarasach czy balkonach w tym obrzędzie. Myślę, że to też działa na nasze samopoczucie, że jednak święta są, trwają i chcemy, by były jak najmniej "inne" - mówi Agnieszka Michalczuk, parafianka z Żyrardowa.
BŁOGOSŁAWIEŃSTWO STOŁU PRZED UROCZYSTYM POSIŁKIEM
W NIEDZIELĘ ZMARTWYCHWSTANIA PAŃSKIEGO
Ojciec rodziny lub przewodniczący zapala świecę umieszczoną na stole i mówi:
Chrystus zmartwychwstał. Alleluja.
Wszyscy odpowiadają:
Prawdziwie zmartwychwstał. Alleluja.
Następnie ktoś z uczestników odczytuje tekst Pisma Świętego.
1 Tes 5, 16-18: Zawsze się radujcie.
Bracia i siostry, posłuchajcie słów świętego Pawła Apostoła do Tesaloniczan.
Zawsze się radujcie, nieustannie się módlcie. W Każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie względem was.
Albo:
Mt 6, 31 ab.32b-33: Nie troszczcie się zbytnio i nie mówcie: co będziemy jeść?
Bracia i siostry, posłuchajmy słów Ewangelii według świętego Mateusza.
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Nie troszczcie się zbytnio i nie mówicie: co będziemy jeść? co będziemy pić? Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. Starajcie się naprzód o królestwo Boga i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane”.
Po odczytaniu tekstu przewodniczący mówi:
Módlmy się.
Z radością wysławiamy Ciebie, Panie Jezu Chryste, który po swoim zmartwychwstaniu ukazałeś się uczniom przy łamaniu chleba. Bądź z nami, kiedy z wdzięcznością spożywać będziemy te dary, i jak dzisiaj w braciach przyjmujemy Ciebie w gościnę, przyjmij nas jako biesiadników w Twoim królestwie. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków.
Wszyscy: Amen.
Po posiłku ojciec rodziny lub przewodniczący mówi:
Uczniowie poznali Pana. Alleluja
Wszyscy: Przy łamaniu chleba. Alleluja.
Módlmy się:
Boże, źródło życia, napełnij nasze serca paschalną radością i podobnie jak dałeś nam pokarm pochodzący z ziemi, spraw, aby zawsze trwało w nas nowe życie, które wysłużył nam Chrystus przez swoją śmierć i zmartwychwstanie i w swoim miłosierdziu nam go udzielił. Który żyje i króluje na wieki wieków.
Wszyscy: Amen.