Trwa rowerowa wyprawa dziennikarek "Gościa Łowickiego". Mają za sobą najtrudniejszy, piaszczysty odcinek trasy. Tam, gdzie się zatrzymują, rozważają tajemnice radości Maryi i zbierają intencje modlitewne od napotkanych osób.
Agnieszka Napiórkowska i Magdalena Gorożankin z łowickiej edycji "Gościa Niedzielnego" w ramach VII Diecezjalnej Pielgrzymki Kobiet wyruszyły rowerami po porannej Mszy św. w parafii pw. Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata. Swój trud ofiarują w intencjach zebranych po drodze oraz o ustanie pandemii.
W drodze do Giżyc zatrzymały się najpierw przy kościele pw. NMP Królowej Polski w Kurzeszynie, gdzie proboszcz ks. Zbigniew Przerwa i parafianki ugościli pątniczki pysznym ciastem drożdżowym i kawą. Podczas wspólnej modlitwy rozważano jedną z siedmiu tajemnic radości Maryi.
Kolejny przystanek to Stara Rawa i tamtejsza zabytkowa, drewniana świątynia parafii pw. Świętych Apostołów Szymona i Judy Tadeusza. Tu też nie obyło się bez słodkiego poczęstunku, bo proboszcz ks. Wojciech Wawrzyniak obchodził urodziny i częstował tortem. Tak, jak w Rawie Mazowieckiej i Kurzeszynie, dziennikarki zebrały od kobiet sporo intencji modlitewnych. Dołączyły także tę specjalną - za jubilata.
Ks. Wojciech Wawrzyniak, proboszcz w Starej Rawie, obchodził akurat urodziny.Trasa ze Starej Rawy do Bolimowa to najdłuższy odcinek wyprawy, zarazem najtrudniejszy. Piaszczysta droga i pagórkowaty teren dały się we znaki Agnieszce i Magdzie. Ale przecież nie miało być łatwo. Każda pielgrzymka ma wymiar pokutny.
Ze względu na opóźnienie pątniczki miały obawy, że w kościele pw. św. Anny w Bolimowie nikt nie będzie na nie czekał. Nic z tych rzeczy. Grono pań trwało na modlitwie i cierpliwie wypatrywało rowerzystek. Parafianki zaśpiewały pieśń na powitanie. Było to wzruszające spotkanie, bo pątniczki otrzymały od nich stuletnią modlitwę, którą odmawia się przy maryjnych kapliczkach oraz list dla księdza proboszcza z Giżyc.
Natomiast proboszcz parafii pw. Świętej Trójcy w Bolimowie ks. Krzysztof Chojnacki zwrócił uwagę na obraz w głównym ołtarzu świątyni św. Anny przedstawiający patronkę, Matkę Bożą i Jezusa. Na wizerunku Dzieciątko wyrywa się z rąk Maryi w stronę św. Anny, czyli swojej babci. Dlatego ks. Chojnacki prosił, żeby do wszystkich intencji dołączyć również modlitwy za babcie. Pątniczki pamiętały także o nim, gdyż jutro obchodzi 30. rocznicę świeceń kapłańskich. Również w jego intencji będą się modlić.
Jedna z bolimowskich parafianek dała świadectwo, że warto uciekać się do wstawiennictwa Matki Bożej. Maria Strzelczyk opowiedziała, że jej brat popadł w alkoholizm. Na Jasnej Górze z wiarą prosiła Maryję o wyzwolenie go z nałogu. Po powrocie do domu okazało się, że brat przestał pić i nigdy już nie skosztował alkoholu.
W Bolimowie parafianki powitały pątniczki pieśnią.Po drodze napotkanym osobom Agnieszka i Magda rozdają symboliczne pierniczki Dzieła Dzielnych Kobiet. Bolimów wyznaczył półmetek wyprawy. Kolejny przystanek to Kozłów Biskupi, skąd ok. 11.00 do Giżyc wyruszyły pieszo Ewa Zakrzewska i Aneta Grzegorzewska, współorganizatorki dorocznej Diecezjalnej Pielgrzymki Kobiet, która ze względu na pandemię przybrała wymiar niemasowy.
O 19.00 w kościele w Giżycach rozpocznie się Msza św. pod przewodnictwem ordynariusza łowickiego bp. Andrzeja F. Dziuby. Będzie transmitowana na facebookowej stronie "Gościa Łowickiego".