Cztery ołtarze, ponad 10 zgromadzeń zakonnych, licznie zgromadzeni wierni i jeden Pan, dla którego wszyscy się zebrali. W tym roku ołtarze nawiązywały do postaci dwóch wielkich Polaków - św. Jana Pawła II i kard. Stefana Wyszyńskiego.
W Nowym Mieście nad Pilicą w uroczystość Bożego Ciała zaangażowały się wszystkie wspólnoty parafialne, zakonne, Ochotnicza Straż Pożarna, chór klasztorny, schola dziecięca, ministranci, lektorzy, bielanki sypiące kwiaty i niosące poduszki, wierni niosący chorągwie i feretrony. Każdy chciał mieć swój udział i oddać cześć Najświętszemu Ciału i Krwi Chrystusa.
Uroczystościom przewodniczył dziekan ks. Mariusz Zembrzuski.Uroczystości rozpoczęły się Mszą św., której przewodniczył dziekan nowomiejski i zarazem proboszcz parafii ks. Mariusz Zebmrzuski. Słowo zaś wygłosił wikariusz parafii ks. Jakub Kita. – Wydaje mi się, że doskonałym wprowadzeniem do tej uroczystości, byłaby sytuacja, gdybyśmy przyszli tutaj głodni. Patrzymy na nasze środowiska, rodziny, na to, co proponuje nam świat i odczuwamy niedosyt, pragnienie, głód. I trudno nam te głody zaspokoić. Ludzie są dziś głodni spotkań, podróżowania, i tego wszystkiego, co "wirus nam zabrał". Ale czy jesteśmy głodni Pana Boga? Trudno jest być głodnym Boga w Polsce, gdzie kościół stoi na kościele, kiedy Eucharystia jest taka prosta – mówił.
W procesji Bożego Ciała szli także ojcowie, bracia i siostry ze zromadzeń zakonnych w Nowym Mieście nad Pilicą.Po Mszy św. wierni wyruszyli w procesji eucharystycznej dookoła świątyni. Ołtarze nawiązujące do Eucharystii, a także osoby św. Jana Pawła II i kard. Wyszyńskiego przygotowali w tym roku: siostry wspomożycielki z mieszkańcami Pobiednej i Woli Pobiedzińskiej, siostry sercanki z pomocą mieszkańców Świdrygał i Gostomii oraz kupców, siostry niepokalanki wraz z mieszkańcami z Bełka i Wólki Gostomskiej oraz siostry honoratki i parafianie z Sacina i Rosochy wraz z druhami strażakami.
Siostry niepokalanki zadbały, by każdy wierny zabrał ze sobą słowo kard. Wyszyńskiego.Ponadto siostry niepokalanki przygotowały karteczki z cytatami kard. Stefana Wyszyńskiego, które wierni mogli zabrać ze sobą do domu. Wierni z utęsknieniem czekają na beatyfikację Prymasa Tysiąclecia, który jest nie tylko patronem szkoły w Nowym Mieście nad Pilicą, ale też orędownikiem w wielu sprawach.