Nieustannie spływają do nas zdjęcia i relacje z tegorocznej uroczystości Bożego Ciała. Dzieci z parafii św. Wawrzyńca w Kocierzewie z tej okazji spisały wspomnienia starszych osób, jak dawniej wyglądało Boże Ciało.
Jak co roku, w parafii Świętego Wawrzyńca w Kocierzewie, parafianie przygotowali cztery ołtarze. O ich wystrój zadbali mieszkańcy: Osieka, Lipnic, Wicia i Lenartowa oraz Kocierzewa Północnego.
Procesja wyruszyła po Mszy Świętej, której przewodniczył proboszcz ks. Krzysztof Chmielewski. Wraz z nim modlił się ks. Stanisław Mocarski przebywający w Domu Kapłana Seniora w Sochaczewie, który służy parafii pomocą duszpasterską w niedziele i święta.
W tym roku obchody Bożego Ciała miały szczególny charakter. Wyrazem tego były nie tylko maseczki na twarzach zgromadzonych na modlitwie, ale również fragmenty tekstów suplikacji umieszczone na każdym z ołtarzy. Ich ustawienie było równie wymowne: budynek apteki, kościół, ośrodek zdrowia, remiza strażacka. To miejsca, które człowiek odwiedza, gdy spotykają go ważne życiowe wydarzenia, zarówno dobre jak i złe.
Świadomość istniejącego zagrożenia nie przyćmiła chęci oddania czci Bogu i spotkania z Jezusem, który w tym dniu wychodzi do wiernych poza mury kościoła. Nie zabrakło asysty kościelnej, bielanek, ministrantów, dzieci i młodzieży w tradycyjnych strojach ludowych. Barwne płatki kwiatów usłały i ozdobiły drogę przed Najświętszym Sakramentem, niesionym przez kapłanów. Chorągwie, poduszki, feretrony obudziły barwną historię parafii. Pod kierunkiem organisty Łukasza Stańczyka swoim śpiewem wraz z ludem chwalił Boga Zespół Śpiewaczy Księżanki z Kocierzewa.
Proboszcz ks. Krzysztof Chmielewski w kazaniu podkreślił wagę tego spotkania z Jezusem. Powiedział również, że współczesny świat często zapomina o Bogu, a ta uroczystość to dzień, w którym Bóg w Najświętszym Sakramencie przychodzi do nas.
W związku z obchodami Bożego Ciała uczniowie Szkoły Podstawowej im. Bohaterów walk nad Bzurą 1939 roku w Kocierzewie Południowym wykonali pod kierunkiem katechetów: ks. Krzysztofa Chmielewskiego i Joanny Szymańskiej zadanie. Polegało ono na spisaniu wspomnień seniorów o tym, jak kiedyś obchodzono tę uroczystość.
Oto fragmenty zapisów z uczniowskich zeszytów
Mateusz: Dawniej uroczystość Bożego Ciała świętowano skromniej. Procesja obchodziła teren wokół kościoła, a przykościelne kapliczki strojono kwiatami.
Paweł: Uroczystość Bożego Ciała odbywała się kiedyś inaczej. Msza święta zaczynała się o 12.00. Procesja nie obchodziła ulic Kocierzewa, tylko teren wokół kościoła. Ołtarze były w czterech rogach tego terenu. Nie było błogosławieństwa na cztery strony świata. Ludzie w trakcie procesji śpiewali pieśni. Młodzież niosła chorągwie, a strażacy sztandary.
Janek: Procesja odbywała się po sumie, czyli po Mszy świętej o godzinie 12.00. Była kiedyś krótsza, bo ołtarze zastępowały figury świętych, znajdujące się w kapliczkach, w ogrodzeniu kościoła. Dawniej ludzie wystawiali w tym dniu, w oknach swoich domów, obrazy lub figurki Matki Bożej lub Pana Jezusa. Był to znak wiary w to, że sam Pan Jezus, ukryty w Najświętszym Sakramencie, przychodzi do swojego ludu.
Zosia: Z okazji tak ważnej uroczystości strojono ulice. W oknach domów stawiano obrazy świętych. Przygotowywano ołtarze. Ważne było błaganie z suplikacji: Od powietrza, głodu, ognia i wojny. Wybaw nas Panie! To słowa szczególnie ważne dla rolników. Wymieniano niszczycielskie żywioły i wydarzenia, które mogły zabrać życie i dobytek. Błagano o wybawienie.
Magda: Procesję odprawiano z wielkim przepychem. Udział w niej traktowano jako publiczne wyrażenie wiary. Przy ołtarzach odgrywano sceny, w których występowały postaci biblijne, recytowano wiersze i śpiewano pieśni adoracyjne.
Marysia: Tradycja uroczystej procesji, w naszej parafii, zachowała się do dnia dzisiejszego. Uważam, że to piękne. Powinniśmy przekazać ją, wspólnie z najbliższymi, następnym pokoleniom na chwałę Boga i dla dobra człowieka.