– Nie omijam żadnego koncertu. Muzyka mnie relaksuje, a gdy słucham jej w otoczeniu przyrody, konkurencją dla skrzypiec są słowiki, jem przy tym pyszne kanapki, więc dusza i ciało odpoczywają. Tylko żona czasem narzeka, bo... to ona robi te kanapki – śmieje się Jerzy Kaszewski.
Trwa piąta edycja „Muzycznych śniadań na trawie”, organizowanych przez Centrum Kultury i Sztuki w Skierniewicach i miasto Skierniewice. Co dwa tygodnie w altanie miejskiego parku dla licznej publiczności grają najlepsi muzycy z województwa łódzkiego. Każde spotkanie ma swój temat przewodni, który pozwala słuchaczom odpowiednio nastroić się i przygotować do występów. Podczas romantycznego koncertu kosze piknikowe pełne były owoców, warzyw, świeżych soków, a w parku widziane były głównie zakochane pary, małżeństwa i rodziny z dziećmi, które podglądały całujących i przytulających się rodziców.
Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.