Chcieli iść na Jasną Górę, by tam prosić o ustanie pandemii, o zdrowie, błogosławieństwo. Kiedy okazało się to niemożliwe, znaleźli inne rozwiązanie.
Od momentu wybuchu pandemii nieraz było o nich głośno. Najpierw za sprawą dużego ogniska zakażeń okrzyknięto ich „polskim Wuhanem”. Wówczas poznali, co to strach o własne zdrowie, ale i wzajemna troska o siebie. Chwilę później ludzie z całej Polski byli pod wrażeniem rozpoczętej przez duszpasterzy akcji modlitewnej #osobnoalerazem. Wydarzenie skierowane było do każdego, kto modlitwą i dobrem chciał walczyć z epidemią i rodzącym się w czasie jej trwania hejtem. W sobotę 1 sierpnia ponownie zaskoczyli.
Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.