W czwartek po Mszy św. w bazylice katedralnej w Łowiczu na pielgrzymi szlak wyruszyła jubileuszowa 25. Łowicka Piesza Pielgrzymka Młodzieżową na Jasną Górę.
Mimo jubileuszu 25-lecia pielgrzymki, w tym roku z powodu pandemii koronawirusa na pątniczy szlak wyruszyli jedynie księża i przedstawiciele pielgrzymkowych służb. Świeccy pielgrzymi zostali zaproszeni do pielgrzymowania duchowego i dołączania do pielgrzymów podczas Mszy św. i Apeli Jasnogórskich w kościołach.
Do zgromadzonych na Mszy św. koncelebrowanej, której przewodniczył bp Andrzej F. Dziuba, słowo Boże skierował bp pomocniczy Wojciech Osial. – Przedziwne i niepojęte są plany Bożej opatrzności. Wydawać by się mogło, że srebrny jubileusz zgromadzi nas dużo więcej, że będzie uroczyście, świątecznie, bo tak trzeba raz na 25 lat. A jest inaczej. Nie tak, jak sobie planowaliśmy. Sprawdza się tu znane powiedzenie: „Kiedy człowiek planuje, to Bóg podobno się śmieje. Do Pana Boga należą dzieje świata i człowieka. Wyruszają w drogę tylko kapłani i służby pielgrzymkowe, ale wszyscy razem będziemy tworzyć wielką rodzinę duchową. I to będzie świadectwo dla świata, ze pandemia nie jest ponad Bogiem, ale to nasz Bóg jest ponad pandemią. I w takim duchu i z taką wiarą chcemy wyruszać na pielgrzymi szlak – mówił bp Osial.
Podobnie jak w roku ubiegłych, przewodnikiem ŁPPM jest ks. Tomasz Stępniak, który zachęcał wiernych do składania swoich intencji poprzez facebookową stronę pielgrzymki. Podczas drogi pątnicy słuchać będą konferencji przygotowanych przez ks. Bogusława Kowalskiego.
Warto podkreślić, że pielgrzymowanie właściwie rozpoczęło się dzień wcześniej uroczystym apelem w katedrze łowickiej. Wieczorne spotkanie pełne modlitwy i radości poprowadził ks. Dionizy Mróz SDB, ojciec duchowny ŁPPM. Z pielgrzymami modlili się także łowiccy biskupi: Andrzej F. Dziuba i Wojciech Osial, a także kapłani i siostry zakonne. Śpiew animowała grupa muzyczna składająca się z pątników. Przybyli do katedry pielgrzymi swoją przynależność do grup podkreślili kolorowymi koszulkami. Były też flagi i jak przystało na jubileusz … balony. Jak zwykle przy ołtarzu stanął duży drewniany krzyż z napisem „Za siebie i za bliźniego”. Były też znaczki pielgrzymkowe wszystkich grup.
W ducha pielgrzymki, która w tym roku odbywa się pod hasłem: „Módl się za nami grzesznymi”, wprowadził zebranych ks. Dionizy Mróz. Pątnicy usłyszeli o Bogu, który jest na wiecznym dyżurze, który nie ma humorów, który nie mówi „Przyjdź jutro”. – On nie ma biurka obłożonego rożnymi papierami. Bóg na wiecznym dyżurze czeka na Ciebie. Uwielbiam taki stan, gdy uświadamiam sobie, że On nieustannie na mnie czeka, że ciągle od nowa buduje mosty, które ja w swojej złości burzę. On nieustannie ciebie wypatruje, szuka. (…) Bóg na wiecznym dyżurze ma oczy utkwione w człowieka. On Ciebie słucha. Wyobraź sobie, że Bóg jest tym, który jest w stanie nauczyć się każdego języka, aby cię zrozumieć. Nie tylko języka nowożytnego, ale języka twoich oczekiwań, twoich cierpień, twoich radości i twojego pogubienia. On jest to wstanie zrobić, bo nieustannie cię kocha – mówił ks. Dionizy.
Podczas modlitwy i śpiewu pielgrzymi rozpoczęli nowennę do Matki Bożej rozwiązującej węzły, która przez dziewięć dni drogi będzie odmawiana podczas wieczornych apeli.
Pierwszego dnia do pielgrzymów wyruszających w drogę, zwrócił się bp ordynariusz. – Wy musicie wziąć wszystko to, co każdy z nas chciałby nieść. Przyjmijcie to jarzmo słodkie i lekkie, bo ono takie jest, w duchu wiary. I pomóżcie nam, którzy nie pójdziemy i nie przeżyjemy pielgrzymki, która bardzo wielu pomaga właśnie w tym, aby Bóg nas odnalazł, abyśmy my Boga odnaleźli – mówił bp. Andrzej F. Dziuba.
Odnosząc się do jubileuszu bp Dziuba podkreślił, że wszystkie tegoroczne znaczki pielgrzymki połączy jubileuszowe srebro. – W tym srebrze niech się zjednoczą wszystkie grupy pielgrzymkowe, które zwyczajnie przy swoich znaczkach podążały na Jasną Górę. Bądźcie srebrni także w naszym imieniu. To srebro donieście na Jasną Górę, niech ono będzie znakiem – mówił hierarcha.