Było to zupełnie inne święto niż w ostatnich latach. Mieszkańcy Kutna i goście z całej Polski przyzwyczaili się do wielu atrakcji związanych z dorocznym Świętem Róży. W tym roku nie było koncertów, lunaparku, stoisk z rękodziełem czy lokalnymi wyrobami.
Tegoroczne Święto Róży było dużo skromniejsze ze względu na panującą pandemię. Historia zatoczyła koło. Znów - podobnie jak to miało podczas pierwszych edycji - główną bohaterką była róża, a nie gwiazdy występujące na scenach.
Sercem święta pozostała Ogólnopolska Wystawa Róż przygotowana we współpracy z Polskim Towarzystwem Różanym oraz zaprzyjaźnionymi z Kutnem florystami. Wystawa odbyła się w namiocie w Parku Traugutta. Cały park wypełniły piękne aranżacje folklorystyczne. Wokół wilii dr A. Troczewskiego zorganizowano strefa relaksu. Wystawie towarzyszyły Plenerowe Targi Róż, na których można było kupić sadzonki.
W parku Traugutta postawione były duże zdjęcia kwiatów w ramach akcji "Wyróżnij się", która w mieście trwa już od 2017 roku. W jej ramach ci, którzy mają róże w swoich ogrodach, mogą się nimi pochwalić, a zdjęcia ich kwiatów wykonuje profesjonalny fotograf. Fotografie są później prezentowane w mediach społecznościowych. W tym roku zostały zaprezentowane w wyjątkowej formie, bo w plenerach w rozmiarze XXL.
Park w weekend zdobiły także iluminacje, które można było podziwiać zarówno za dnia, jak i po zmroku.
W ramach święta odbyła się także konferencja online, której tematem były - oczywiście - róże. Prawdziwi miłośnicy jednego z najszlachetniejszych kwiatów znaleźli na tegorocznym świecie to, co najważniejsze, a co czasem zostaje przytłumione dużą liczbą atrakcji, występów.