– Nie sądziłem, że kiedyś to powiem, a jednak muszę przyznać, że bardzo stęskniłem się za szkołą, za swoją klasą i kumplami. Spotkań w realu nie da się niczym zastąpić – mówi Mateusz z Żyrardowa.
Takiego początku roku szkolnego jeszcze nie było. Po prawie półrocznej przerwie do placówek wrócili uczniowie. Inauguracje były skromniejsze, z zachowaniem wytycznych sanitarnych. W większości szkół zrezygnowano z uroczystych apeli i spotkań całej społeczności. Uczniowie nowy rok szkolny najczęściej witali w swoich klasach z wychowawcami.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.