Zachwyt nad czerwienią ust, błyskiem korali, misternie wykonanym haftem na chustach. Precyzja gry, emocje dźwięków, a wszystko przeplatane modlitwą. – Pan Bóg nie obdarza talentami sprawiedliwie – mówi ks. Paweł Olszewski, proboszcz parafii.
W ostatnią niedzielę września kościół parafii św. Jana Chrzciciela i św. Rocha w Brochowie ponownie stał się amfiteatrem niosącym dźwięki chwały dla Stwórcy. Tym razem podczas koncertu Zespołu Pieśni i Tańca „Mazowsze”, który wykonał najpiękniejsze utwory muzyki sakralnej. W niebanalnych, poruszających aranżacjach dyrektora Mazowsza Jacka Bonieckiego wybrzmiały utwory Vivaldiego, Bizeta, Elgara, Gounoda czy Dossa. Publiczność nie kryła, że dla nich to nie był zwykły koncert, a forma modlitwy, która tego dnia wybrzmiała za pośrednictwem orkiestry i chóru, który przygotowali Mirosław Ziomek, Samuel Świdurski (chór) oraz Wojciech Gwiszcz i Klemens Starybrat.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.