Ostatnia prośba śp. bp. Zawitkowskiego

W sobotę 10 października bp Józef Zawitkowski, podczas Diecezjalnej Pielgrzymki Kół Żywego Różańca do sanktuarium Matki Bożej Pocieszycielki Strapionych i Matki Pięknej Miłości, do licznie zgromadzonych wiernych wygłosił homilię. Było to ostatnie kazanie wypowiedziane do diecezjan.

Biskup senior na wstępie nawiązał do obecnej sytuacji epidemicznej. – Babie lato minęło. Przyszła złota jesień. A my w maskach, ale z różańcami jedziemy na pielgrzymkę do Matki Boskiej Domaniewskiej – mówił bp Józef. –  Jest rok Pański 2020. Dziwny rok i byłby bardzo piękny, bo przecież (...) sto lat od urodzin największego z Polaków, świętego Jana Pawła II, papieża Polaka i rok oczekiwanej beatyfikacji wielkiego Prymasa Tysiąclecia sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego. I przyszedł niewidoczny, a śmiertelny wirus, który pokrzyżował nam wszystko...

Kończąc homilię, zwrócił się do wiernych z prośbą. – Mam jeszcze jedną wielką prośbę do domaniewianek, lubochnianek. Gdyby się to wydarzyło, to przyjedźcie na mój pogrzeb z różańcem i w strojach. Ale zanim powiem "Amen", mam jeszcze do was, ludzi Różańca, pięć trudnych pytań. A pytam wszystkich pielgrzymów i pytam każdego z was. Powiedzcie mi prawdę i mówicie z taką wiarą, aby wirus padł, abyśmy całym sercem wielbili Boga dziękczynieniem. Niech usłyszą bezbożni (...). Czy wy wierzycie w Boga Ojca Wszechmogącego Stworzyciela nieba i ziemi? – zapytał. Tłum odparł: "Wierzymy!". – A czy wierzycie w Jezusa Chrystusa, narodzonego, umęczonego, który powstał z martwych, jest po prawicy Ojca i do nas przychodzi? – zapytał biskup. Ponownie tłum wyznał: "Wierzymy!". – I czy wierzycie w Ducha Świętego, który zstąpił na nas w czasie bierzmowania tak jak na apostołów w Wieczerniku? – kontynuował biskup. Odpowiedź wiernych była : "Wierzymy!". – I czy wierzycie w jeden święty, powszechny i apostolski Kościół, którym my jesteśmy z Chrystusem i Piotrem? – zapytał, na co padło gromkie: "Wierzymy!". – I jeszcze, czy wierzycie w miłosierdzie Boga, odpuszczenie grzechów, w ciał zmartwychwstanie i w życie wieczne? – zapytał, a po ostatnim "Wierzymy!" dodał: – To Bogu niech będą dzięki. Bóg zapłać wam, dobrzy pielgrzymi, strojni pielgrzymi i mocni. Bóg zapłać wam, za to mocniej was kocham, bo taka jest nasza wiara, taka jest wiara Kościoła, a jej wyznawanie do końca życia niech będzie naszą chlubą w Chrystusie Jezusie Panu naszym.

Homilia rozpoczynająca się słowami: "Kochani moi" zawsze kończyła się wyznaniem wiary. Tych dwóch zwrotów wielu diecezjanom będzie brakować.