– Na co dzień bywa różnie z „lubieniem ludzi”. Ta akcja, ale i przedświąteczny czas uświadamiają mi bardzo mocno, że przede wszystkim najpierw trzeba widzieć drugiego człowieka, dopiero potem jego charakter, być może wady – mówi Gabrysia Bujalska, wolontariuszka.
Od piątkowego popołudnia 11 grudnia do niedzieli 13 grudnia w regionie między Łodzią a Warszawą trwał Weekend Cudów Szlachetnej Paczki. Drzwi magazynów, m.in. w Sochaczewie, Łowiczu, Skierniewicach i Międzyborowie, nie zamykały się, a darczyńcy dosłownie w drzwiach wymieniali się z wolontariuszami, dostarczając kolejne paczki. Większość wolontariuszy po raz kolejny zaangażowana jest w akcję Szlachetnej Paczki. Co roku setki tysięcy rodzin otrzymują wsparcie od (nie)znajomych. Dla wszystkich wywiady z rodzinami, przygotowanie paczki i w końcu Weekend Cudów to czas wzruszeń, radości, ale i przekonania, że „lubię ludzi” to nie puste hasło.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.