Co roku na kilka dni przed Bożym Narodzeniem zainteresowanie budził widok paradujących po ulicach miasta zwierząt, podjeżdżających pod kościoły belek drewna, dźwigów i kilkunastu osób, które z zaangażowaniem tworzyły stajenki, szopki, groty i nowe pomysły domów dla Jezusa. Jak jest w tym roku?
W parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Rawie Mazowieckiej świąteczne elementy zagoszczą w kilku miejscach. Najbardziej widoczny będzie ten tuż przed wejściem do świątyni. Już na tydzień przed Bożym Narodzeniem księża i mieszkańcy miejscowości Ścieki budowali dom dla Jezusa.
Dzięki współpracy z wiernymi przed powstającym kościołem parafialnym Niepokalanego Serca NMP w Skierniewicach stanęła drewniana szopka. Parafia słynie z urokliwych dekoracji, ale głównie pojawiają się one przed ołtarzem. Pierwszy raz symboliczna i tradycyjna dekoracja przyciąga uwagę już z ulicy. To też za sprawą zwierząt, których zapowiada się liczna gromada. – Koza, kaczki, kurki, osiołek, krowa jeszcze niepewna, ale zastanawia się – żartuje ks. Rafał Babicki, proboszcz parafii. – W zeszłym roku mieliśmy taki program pilotażowy, czy to jest wykonalne, okazało się, że tak, więc w tym roku szopa zmieniła lokalizację na plac przed budowanym kościołem. Pojawi się podświetlana Święta Rodzina, by to ona była najważniejsza, najbardziej widoczna. Zwierzęta przyjadą z gospodarstwa od zaprzyjaźnionego z parafią pana Sławka. Dzieci z przedszkola obok obiecywały doglądać zwierząt, a wierni z zachowaniem obostrzeń odwiedzać szopkę. Myślę, że wszystko się uda – dodaje proboszcz.
Szopki powoli powstają w większości parafii w diecezji. W ich tworzenie zaangażowani są ministranci, lektorzy, młodzież, wspólnoty parafialne i wierni, którzy w natłoku domowych obowiązków zawsze znajdą czas na pomoc w kościele. Często dają od siebie coś do stajenki. - My dajemy świerki z podwórka, sąsiad ma tartak więc deski też się znajdą, ktoś przyniesie siano, ktoś inny lampeczki i tak powoli budujemy stajenkę. To już taka tradycja - mówi Krystian Łuczak.
Jednak wielu kapłanów przyznaje, że obostrzenia sanitarne ponownie zmieniły tradycje i plany. W Żyrardowie w poprzednich latach parafia Matki Bożej Pocieszenia wraz z Fabryką Feniksa i Industrialną Zagrodą tworzyły żywą szopkę, która już na kilka dni przed Bożym Narodzeniem przyciągała wielu wiernych, a swoim wykonaniem, oprawą artystyczną wywoływała podziw w innych miastach. – W tym roku, ze względu na pandemię, żywa szopka została odwołana – informuje ks. Adam Bednarczyk, dziekan i proboszcz parafii.
Galerię zdjęć powstałych szopek będziemy publikować w okresie świątecznym.