– Nikt z nas w najśmielszych wyobrażeniach nie mógł przypuszczać, że będzie paradować po wybiegu w świetle reflektorów jak profesjonalna modelka lub model. Dzięki strojowi, który miałam na sobie, przeniosłam się w czasie do początku XX wieku – zapewnia Małgorzata Tyce.
To wydarzenie miało być zorganizowane z wielkim rozmachem. Pokaz ludowej mody lubocheńskiej miał zgromadzić wielu mieszkańców i gości wokół profesjonalnego wybiegu, na którym planowano zaprezentować oryginalne stroje z początku ubiegłego stulecia. Mody wełniaków, opatrzone komentarzem etnograficznym, miały też być uwiecznione na przygotowanej wcześniej wystawie fotograficznej. W planach była sesja zdjęciowa w plenerze – na tle chałup, przy strzechach.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.