Grupa wędrowników z Rawy Mazowieckiej, Tomaszowa, Skierniewic, a także krąg szefów Federacji Skautingu Europejskiego "Zawisza" odbyli wędrówkę do parafii św. Józefa Oblubieńca NMP w Skierniewicach-Rawce. Wędrówka skautów wpisała się w program duchowy parafii związany z rokiem św. Józefa.
Wydarzenie odbywało się pod hasłem: "Twórcza odwaga". Jest to zwrot zaczerpnięty z listu papieża Franciszka na rok św. Józefa "Patris corde".
Podczas drogi był czas na modlitwę, osobistą refleksję, rozważanie słowa Bożego, posiłek, a także podziwianie przyrody. - To było wyzwanie. Trasa licząca 10 km, mróz, śnieg pozwalały pokonywać swoje słabości. W byciu wędrownikiem to jest bardzo ważne. Gdy chłopak staje się mężczyzną, coraz większa jest potrzeba surowości, przekraczania samego siebie, udowadniana sobie, ile jest się w stanie wytrzymać. Droga wędrownika w konkretny sposób przygotowuje do odpowiedzialności za innych, a w przyszłości do bycia mężem, ojcem pełnym pasji i zaangażowania w rozwój swojego dziecka - podkreśla wędrownik ze Skierniewic.
Po dotarciu do parafii wędrownicy i szefowie wysłuchali konferencji o św. Józefie, wygłoszonej przez ks. Adama Kwaśniaka, miejscowego proboszcza. Kapłan spotkanie ze skautami rozpoczął modlitwą do świętego Józefa: "Najtrudniejsze sprawy Tobie powierzane stają się łatwe do rozwiązania. Błagamy Cię więc, wejrzyj na nasze obecne potrzeby, przybądź nam z pomocą, pociesz w naszych smutkach, obawach, troskach i bólach. Oddal od nas niebezpieczeństwo nam grożące. Weź pod swoją opiekę wszystko, co Twojej przemożnej opiece polecamy. Okaż się nam, św. Józefie, jak dobry jesteś dla tych, którzy pragną pozostać na zawsze Twoimi wiernymi czcicielami".
W konferencji poświęconej św. Józefowi ks. Kwaśniak podkreślił, że św. Józef jest jednym z najbardziej współczesnych świętych Kościoła. - My najczęściej myślimy o nim, mając przed oczyma taki pocztówkowy jego obraz - starszego pana z dużą brodą. A to był młody mężczyzna z krwi i kości.To jest ktoś, do kogo się zwracamy, kto ma podobne doświadczenie do naszego. Mało tego, w czasie, w którym żyjemy, figura mężczyzny jest rozmiękczona. Józef jest odpowiedzialny, on wie, co to znaczy związać się z Maryją na cale życie. Jest człowiekiem, który potrafi podejmować decyzje, ma bardzo krótką drogę od decyzji do realizacji. My żyjemy w świecie, gdy trzeba wszystko rozważyć, zobaczyć sondaże, trzeba wszystkich zainteresowanych wysłuchać. Mamy problem z podejmowaniem decyzji - mówił ks. Kwaśniak.
W parafii św. Józefa na Rawce wędrownicy i szefowie uczestniczyli m.in. w Eucharystii i apelu.Kolejnym punktem wędrówki była Msza św., której przewodniczył ks. Paweł Olszewski, kapelan skautów. O oprawę liturgii zadbali zawiszacy. Po Eucharystii odbył się apel, podczas którego mianowano szefa kręgu wędrowników oraz asystenta hufcowego wilczków i harcerzy.
Ostatnim punktem był apel.Podczas apelu miał miejsce także obrzęd Eligo Viam - Wybieram Drogę. Jest to moment świadomej deklaracji pragnienia życia duchem wędrowniczym i przygotowania się do podjęcia służby Harcerza Orlego. Wędrownicy podczas obrzędu otrzymują odznakę "EV", która nie jest tylko oznaczeniem aktualnego etapu życia harcerskiego, ale staje się hasłem programowym wędrownika.
O wędrówce skautów piszemy także w 4. numerze papierowego wydania "Gościa Łowickiego" na 31 stycznia.