– Jednym z kluczowych elementów nabożeństwa są tam świadectwa, podczas których ludzie opowiadają, co Bóg zrobił dla nich w tym tygodniu. To niezwykłe, że posiadając tak niewiele, można być wdzięcznym za wszystko! – mówi Anna Grzejszczak.
Anna i Piotr Grzejszczakowie wraz z synem Karolem śmieją się, że ponieważ w tegoroczne ferie nie można było pojechać ani na rekolekcje Domowego Kościoła, ani na narty, wybrali się do... Kenii. I choć ze względu na ogromną liczbę formalności, a także na stan zdrowia swój i rodziny do końca nie byli pewni, czy ich nogi staną na pokładzie samolotu, udało się. Dziś, będąc już z powrotem w kraju, mają pewność, że wizyta w Kenii była formą niezwykle ważnych dla nich rekolekcji. Wiedzą też, że ich przygoda z Afryką dopiero się zaczęła.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.