– Z krzyżem jesteśmy zrośnięci. Stojąc tam z Maryją, już nieraz doświadczaliśmy miłości większej niż śmierć – wyznaje Agnieszka Kocik.
Wiele osób w biblijnych wydarzeniach bez trudności może odnaleźć siebie. Uzdrowieni widzą się w opisach cudów, jakie czynił Jezus. Grzesznicy marzą o spotkaniu z miłosiernym Ojcem. Wątpiący chcieliby w dłoniach oraz stopach Jezusa zobaczyć ślady po gwoździach i uwierzyć w Zmartwychwstanie. Są i tacy, którzy nieraz dźwigali z Nim krzyż, płakali przy Jego grobie, a potem widzieli Go znów żywym. Do nich należą Agnieszka i Radek Kocikowie, rodzice Oli, Angeliki, Zosi oraz dzieci, które spod serca mamy trafiły prosto w kochające ramiona Boga Ojca.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.