Reklama

    Nowy numer 13/2023 Archiwum

Trzy słowa, które wiele zmieniają

– „Proszę”, „przepraszam”, „dziękuję”. Ile konfliktów rodzinnych można by nimi rozstrzygnąć? – pytał bp Andrzej F. Dziuba.

Wuroczystość św. Józefa w Kościele katolickim rozpoczął się Rok Rodziny „Amoris laetitia”. Papież Franciszek w dokumencie o tym samym tytule podkreślił, że istotą duszpasterstwa rodzin jest postawa jasnego głoszenia Ewangelii i czułości w towarzyszeniu w codziennych trudach, zmaganiach, ale i radościach. To zadania nie tylko na najbliższy rok, ale na całe życie. W diecezji łowickiej rok uwagi, troski, wzrastania i miłości w rodzinach diecezji łowickiej bp Dziuba zainaugurował w parafii pw. Świętej Rodziny w Jaktorowie.

Na wzór tej świętej

To jedyna parafia w naszym regionie, która nosi wezwanie Świętej Rodziny. – Życzeniem hrabiego Jakuba Potockiego – fundatora terenu pod kościół w Jaktorowie – było, aby nowo powstająca parafia nosiła wezwanie Świętej Rodziny. Chciał, by to ona patronowała rodzinom naszej parafii i była dla nich wzorem. W podążaniu jej śladami umacnia nas modlitwa przed jej ikoną umieszczoną w prezbiterium – mówi ks. Wiesław Skonieczny, proboszcz parafii. Bez wątpienia życzenie hrabiego jest wypełniane przez kolejne pokolenia mieszkańców Jaktorowa.

– Troska o rodziny, ich wzrastanie jest obecna w parafii w dwóch kręgach Domowego Kościoła, w czterech wspólnotach neokatechumenalnych, w Odnowie w Duchu Świętym, ale i w cichej, rodzinnej modlitwie w domach parafian. Przeważają u nas rodziny wielodzietne; gmina wdraża kolejne programy prorodzinne, m.in. dla rodzin 3+, dla seniorów. Także zaangażowanie w życie parafii, Kościoła jest u nas bardzo rodzinne. Rodzice z dziećmi służą przy ołtarzu, angażują się w śpiew – wylicza proboszcz. 19 marca, podczas uroczystego rozpoczęcia obchodów Roku Rodziny, większość z nich na modlitwie trwała w domach dzięki transmisji internetowej. Nieliczne, zgromadzone w kościele podkreślały, że to ważny czas dla świata, kraju, parafii.

– Nie od dziś mówimy o kryzysie rodziny. Z każdą zawsze jest „coś nie tak”. W jednej przemoc, w drugiej nadgorliwość, w trzeciej niezrozumienie, w innych bieda, ale i brak czasu dla siebie wzajemnie. Jedyną, idealną rodziną jest ta święta. Dobrze byłoby, gdybyśmy chcieli mieć rodziny na jej wzór. Ale do tego trzeba Boga, pracy nad sobą i relacjami ze swoimi bliskimi, wyrozumiałości i zrozumienia. Dużo pracy przed każdym z nas. I o ile złość wzbiera na myśl o pandemii, staram się patrzeć na to od strony czasu danego naszej rodzinie na wspólne śniadania przed lekcjami czy pracą online, na zobaczenie tych trudności, które są w szkole, pracy, a które każdy starał się skrywać w domu, by nie martwić bliskich; przyjrzenie się i wzajemne zaopiekowanie się sobą. Oby tak zostało, gdy wrócimy do „normalności” – mówi Marta Jackiewicz.

Autentyczna bliskość

O to, by Święta Rodzina była wzorem dla naszych, prosił także bp Dziuba podczas Mszy św. Ordynariusz odniósł się do ikony Świętej Rodziny, która znajduje się w centrum prezbiterium. – Dopatrzmy się w niej autentycznej bliskości członków Świętej Rodziny. Ten wizerunek jest tak skomponowany, że z łatwością widać, iż te osoby wzajemnie siebie potrzebują. Każda ma swoje miejsce, jednak gdyby którąś z nich zabrać, powstanie puste miejsce, które zaburzy harmonię, kompozycję obrazu. Chcielibyśmy, by i nasze rodziny tak funkcjonowały – w potrzebie bliskości, miłości, wzajemnego szacunku – mówił.

– Możemy powiedzieć, że rodzina jest jakby swoistą ziemską Trójcą Świętą, tym szczególnym znakiem trojga osób. Dar rodziny, wspólnoty życia i miłości, ma skupiać naszą uwagę, mamy nad nią pracować, w niej wzrastać. Papież Franciszek w swojej adhortacji daje nam proste wskazówki, by zaczęły przewodzić w naszym życiu rodzinnym – a może to przekuje się także na życie społeczne – słowa „proszę”, „przepraszam”, „dziękuję”. Ile konfliktów rodzinnych można by rozstrzygnąć tymi trzema słowami? Proste zadanie na Rok Rodziny, a wydaje się tak trudne, bo w tych słowach często dopatrujemy się innego znaczenia – „słabość”, „brak gotowości walki” – wyjaśniał hierarcha. Ze względu na pandemię trudno zaplanować podniosłe uroczystości, spotkania i wydarzenia w Roku Rodziny. Jednak czekając na dalsze obchody, kapłani zachęcają, by już dziś w swoich domach, wspólnotach – zwłaszcza Domowego Kościoła – szerzyć troskę o wzrost w wierze i miłości, a rok poświęcony najważniejszej i podstawowej wspólnocie celebrować w jej gronie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Reklama

Zapisane na później

Pobieranie listy