Nowy numer 17/2024 Archiwum

Pamiętali o ofiarach zbrodni katyńskiej

We wtorek 13 kwietnia m.in. w Skierniewicach i Żyrardowie włodarze, mieszkańcy i przedstawiciele służb uczcili pamięć ofiar zbrodni katyńskiej. Kapłani zanosili modlitwę o zbawienie dusz zamordowanych w lesie katyńskim 81 lat temu.

Mieszkańcy regionu uczcili pamięć zamordowanych w lesie katyńskim. 13 kwietnia w wielu parafiach sprawowane były Eucharystie w intencji pomordowanych, ich rodzin i tych, którzy nieustannie pracują nad ustaleniem tożsamości ofiar, ujawnianiu kolejnych faktów.

Skierniewiczanie spotkali się w kościele garnizonowym, by wspominać zamordowanych w Katyniu. – Elitę narodu polskiego wymordowano… Zginęli, bo stanowili przeszkodę na drodze do zniewolenia Polski i polskiej duszy – mówił proboszcz parafii ks. kan. mjr dr Władysław Włodarczyk. W imieniu mieszkańców miasta Skierniewice hołd Ofiarom Zbrodni Katyńskiej złożyli przewodniczący Rady Miasta Andrzej Melon oraz wiceprezydent Jarosław Chęcielewski, komendant Wojskowej Komendy Uzupełnień ppłk Piotr Mitkowski, komendant Miejski Państwowej Straży Pożarnej w Skierniewicach bryg. Mariusz Wielgosz, Wójt gminy Skierniewice Czesław Pytlewski, przedstawiciele Klubu Gazety Polskiej w Skierniewicach oraz członkowie Stowarzyszenia Tradycji 26. Skierniewickiej Dywizji Piechoty i Muzealnej Grupy Historycznej im. II bat. 18 Pułku Piechoty z Sochaczewa.

Muzeum Historyczne Skierniewic w ramach obchodów zaprezentowało wykład „Skierniewicki ślad w dowodach zbrodni przechowywany w Muzeum Katyńskim w Warszawie” stworzony we współpracy z Muzeum Katyńskim.

W 81. rocznicę Zbrodni Katyńskiej hołd poległym oddali także mieszkańcy Żyrardowa. 13 kwietnia, w Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej, przedstawiciele Samorządu Miasta Żyrardowa złożyli kwiaty przy głazie upamiętniającym żołnierzy Wojska Polskiego i funkcjonariuszy Policji Państwowej związanych w Żyrardowem i Rudą Guzowską zamordowanych przez sowietów wiosną 1940 roku.

Nie brakowało mieszkańców, którzy indywidualnie oddali hołd zamordowanym. – Rodzice opowiadali mi o tym, co się wydarzyło w Katyniu. Zawsze pilnowali, by tego dnia minutą ciszy, światłem pamięci, kwiatami uczcić pamięć tych, którzy po tylu latach wciąż są bezimienni, gdziekolwiek bym nie była. Pochodzę z Łodzi, ale dziś jestem w Żyrardowie, więc tu przyszłam zapalić znicze. Nie wolno nam milczeć, nie wolno nam zapomnieć – mówi Helena Dobrzyńska.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy