Z powodu panującej pandemii skromniej niż w latach ubiegłych przebiegały na terenie diecezji uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski i 230. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja.
W Łowiczu uroczystosci kościelno - patriotyczne rozpoczęły się Eucharystią w bazylice katedralnej.
Eucharystią odprawioną w katedrze łowickiej rozpoczęły się obchody uroczystości NMP Królowej Polski i Święta Narodowego 3 maja w Łowiczu. Uczestnicy liturgii przed bazyliką katedralną otrzymywali od włodarzy biało-czerwone wstążki i płytę z utworem "Witaj, majowa Jutrzenko" w wykonaniu kapeli Szymona Mońki. Mszy św. koncelebrowanej w intencji ojczyzny przewodniczył i homilię wygłosił bp Andrzej F. Dziuba. Z ordynariuszem modlili się także: ks. Robert Kwatek, proboszcz parafii katedralnej, oraz biskupi kapelan ks. Andrzej Sylwanowicz. W Eucharystii uczestniczyły władze miejskie i powiatowe, a także siostry zakonne i wierni.
W Eucharystii uczestniczyli włodarze miasta i powiatu.Na wstępie Eucharystii bp Dziuba zachęcał wiernych do dziękczynienia Bogu. – Prośmy za wstawiennictwem Matki i Królowej, aby Jej macierzyński dar dla Polski nadal był przez nas odczuwany, przeżywany w głębi wiary i wydawał swoje owoce, zwiastując orędzie pokoju, sprawiedliwości, miłości wzajemnej, a przede wszystkim orędzie przebaczenia – mówił bp Dziuba.
Pierwsze czytanie przeczytał burmistrz Łowicza.W homilii hierarcha zauważył, jak wiele świątyń, w tym także bazylika katedralna w Łowiczu, kapliczek jest dedykowanych Matce Bożej. – Znamy i podziwiamy wspaniałe dzieła sztuki malarstwa, rzeźby, choćby Pietę Michała Anioła, wizerunek Księżnej Łowickiej, wizerunek Pani Jasnogórskiej. Słuchamy pieśni wielkich kompozytorów dedykowanych Matce Najświętszej. Jesteśmy w stanie przywołać wspaniałe utwory literackie, które są Jej dedykowane, ale trzeba sobie zadać pytanie, czy w tym wszystkim Ją spotykamy? Czy to wszystko pozwala nam Ją odkryć? Czy dzisiaj, gdy tutaj jesteśmy, dostrzegamy Maryję, czy tylko świętujemy kalendarzową datę? Dzisiejsza uroczystość stawia nam pytanie o żywe spotkanie Matki i Królowej, nie o wiedzę o Niej, nie o znajomość, nie o teorię, ale o życie – mówił bp łowicki.
– Maryja, jak słyszeliśmy w Ewangelii św. Jana, staje pod krzyżem. Ona nie jest obserwatorem, jak wielu wokół. Ona żyje krzyżem, jak Jej Syn, bo ona jest tam żywo obecna. Ona nie jest tylko świadkiem. Ona stoi mocno pod krzyżem, zraniona doświadczeniami życia, jest tam obecna, bo jest Matką, jest Królową wobec swojego syna Króla. Ona tam z Jezusem doświadcza niezwykłej walki dobra ze złem. Dramatycznej walki, zmagania się ciemności ze światłem. Tam otwierają się groby, tam zwycięża życie, światło, dobro. Maryja z Kalwarii przypomina nam, że Ona stoi w pierwszej linii zmagania o to, co tak ważne dla człowieka – życie – dodał bp Andrzej F. Dziuba.
– Dziś, gdy wspominamy datę 3 maja sprzed 230 lat, mówiąc o Królowej Polski będziemy sięgać do Bogurodzicy, będziemy sięgać do ślubów króla Jana Kazimierza, do jego słów: "Wielka Boga, człowieka Matko", ale też będziemy sięgać do tego pamiętnego 3 maja, do tej Majowej Jutrzenki, którą wyśpiewają powstańcy z 1830 roku. Będziemy sięgać do zmagania się życia i śmierci, dobra i zła, ciemności i światła. To było zmaganie, w którym i król, i część sygnatariuszy Konstytucji wybrali ciemność, Targowicę, to był nasz narodowy przykład tego historycznego zmagania się. Konstytucja była jakimś testamentem umierającej ojczyzny. Ojczyzna nam zostawiła taki testament, który dla jednych był szansą zdrady, a dla innych stał się narzędziem i mocą życia nadzieją. Stał się testamentem, który trzeba zrealizować. W imię Boga w Trójcy Jedynego ogłaszano ustawy rządowe. I ten testament towarzyszy nam aż do dziś. Trzeba się pytać, czy my go spełniamy, czy nie pozostaje on tylko na papierze, czy nie jest okazją do zdrady. Konstytucja 3 maja woła i dziś o należny kształt naszej ojczyzny, woła o posługę Kościoła, a szczególnie woła o posługę tych, którzy zostali uzdolnieni do uczestnictwa w dziale świętych w światłości, woła do nas ochrzczonych. To testamentalne zadanie nie przerasta nas. Ono jest uszyte na miarę naszych łask i mocy. Obyśmy tylko potrafili w wewnętrznej harmonii ten testament realizować, ku chwale naszej ojczyzny, jej pomyślności i dostojeństwu – mówił biskup ordynariusz.
Po Mszy złożono kwiaty pod pomnikiem Synom Ziemi Łowickiej Bojownikom o Niepodległość.Po Eucharystii delegacje władz miasta i powiatu złożyły kwiaty pod pomnikami Synom Ziemi Łowickiej Bojownikom o Niepodległość oraz św. Jana Pawła II.