W parafii w Tumie odbył się odpust ku czci św. Aleksego. Mszy św. odpustowej przewodniczył bp Wiesław Mering, biskup włocławski senior. Podczas uroczystości poświęcił dwa jubileuszowe świeczniki z piaskowca i odrestaurowany obraz św. Józefa.
Tumska świątynia wypełniła się po brzegi. Wierni zaintonowali pieśń do św. Aleksego. Proboszcz parafii ks. Piotr Nowak przypomniał, że w 1161 r. na uroczystości konsekracji świątyni obecny był biskup kruszwicki, którego biskup włocławski jest dzisiaj spadkobiercą.
W tym roku przypada 860. rocznica konsekracji kościoła w Tumie. Mówił o tym w homilii bp Mering. Podkreślał, jak niezwykłe jest to miejsce. - Samo uświadomienie sobie niezwykłych dziejów i tego majestatycznego piękna świątyni już budzi najwyższy respekt i ogromne szczęście. Pomyślcie o historii, tradycji, która zamknięta jest w tych murach - mówił. Przywołał też postać patrona uroczystości. - Święty Aleksy poprzez swoje życie i obecne w kościele relikwie kieruje nas w stronę właściwego zrozumienia świętości. Chrześcijaństwo dało nam świętych i tych świętych w osobie Aleksego czcimy, przypatrując się jego życiu i podążając ku niebu - mówi hierarcha.
Po Mszy św. wierni przeszli w procesji dookoła świątyni, niosąc relikwie św. Aleksego. Procesję poprowadził o. Franciszek Zienkiewicz, gwardian i proboszcz parafii ojców bernardynów pw. Niepokalanego Poczęcia NMP w Łęczycy.
Podczas uroczystości ks. Nowak przekazał biskupowi z Włocławka jubileuszowy medal. Biskup Mering ofiarował w darze dla Muzeum Dziedzictwa Kościelnego w Tumie swój biskupi pektorał.
O oprawę muzyczną uroczystości zadbały orkiestra dęta z Tumu oraz kapela ludowa. Dla licznie przybyłych wiernych przygotowano upominek - chlebek św. Aleksego. W Muzeum Dziedzictwa Kościelnego w Tumie przybyli mogli spróbować także lokalnych smakołyków - m.in. chipsów i czekolady tumskiej. Nie zabrakło odpustowych straganów.