Reklama

    Nowy numer 12/2023 Archiwum

Na wolnym z Bogiem

Półkolonie, kolonie, obozy, rekolekcje, rajdy, spływy, pielgrzymki, warsztaty – to tylko niektóre formy odpoczynku zaproponowane w tym roku przez duszpasterzy, parafie i wspólnoty. Powracający z nich przyznają, że był to niezwykły czas łaski.

Wyjeżdżają na rekolekcje oazowe, idą na pielgrzymki, odbywają kursy lektorskie w seminarium. Nie można też zapomnieć o wakacjach z Bogiem. Także w tym roku, mimo trwającej pandemii, nie brakło osób, które – planując wakacyjną przygodę – zrobiły wszystko, by nie zgubić Boga w nadmorskim piasku lub na górskim szlaku. Wiele osób zrobiło milowy krok w budowaniu osobistej relacji ze Stwórcą.

Realnie, a nie zdalnie

Propozycji, jak i chętnych do skorzystania z nich nie brakowało. Po raz kolejny wakacyjne skupienie miało miejsce w Miasteczku Krwi Chrystusa. Rekolekcji we wspólnocie sióstr misjonarek Krwi Chrystusa nie trzeba rekomendować. Tegoroczne nauki dla roczników 2005–2008, trwające od 30 czerwca do 5 lipca, przebiegały pod wymownym hasłem: „Chodź, obudźmy świat!”. Uczestnicząca w nich młodzież wiele chwil spędziła w bliskości Boga. Podczas turnusu nie zabrakło czasu na rekreację, śpiew, zabawy i głębokie rozmowy. Na wyjazd w Bieszczady wraz z s. Mirosławą i ks. Cezarym Poradą wybrała się młodzież z koła Caritas działającego przy parafii św. Andrzeja Apostoła w Łęczycy.

W programie każdego dnia były Eucharystia, modlitwy, wędrówki, a także czas na chwilę wyciszenia i samotnej kontemplacji. Z propozycją wakacyjnych rekolekcji wyszli także duszpasterze posługujący w Ruchu Światło–Życie. W lipcu w duchowej przygodzie uczestniczyli członkowie Domowego Kościoła i młodzież. Ze względu na pandemię nie zorganizowano jedynie wyjazdu dla Dzieci Bożych. Wszystkim rekolekcjom, które oparte były na tajemnicach Różańca, przewodziło hasło: „Prawda, krzyż, wyzwolenie”. – Robiliśmy wszystko, by młodzież chciała żyć realnie, a nie zdalnie. Zauważyłem, że im dłużej trwał stan lockdownu, tym bardziej ludzi ciągnęło do siebie. To pomogło nam zachęcić młodych do udziału w rekolekcjach – mówi ks. Sylwester Bernat, odpowiedzialny w diecezji za Ruch Światło–Życie.

W oazie na stopniu podstawowym zorganizowanym w Kutnie-Woźniakowie, podczas którego młodzi uczyli się praktycznego wejścia w życie chrześcijańskie w oparciu o Pismo Święte i rewizję życia, uczestniczyło 25 osób. W oazie pierwszego stopnia w Czerwińsku, w czasie której wybierano Jezusa za Pana i Zbawiciela, uczestniczyło 39 osób. W Spale na drugim stopniu formowało się 18 młodych. Tamtejsza grupa przygotowywała się do bycia animatorami. Ważnym dniem dla wszystkich oaz był czwartek 29 lipca. Tego dnia w bazylice w Czerwińsku obył się wakacyjny dzień wspólnoty, w którym z młodzieżą modlił się bp Wojciech Osial. Tego dnia wielu młodych przystąpiło do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Więcej o tym w następnym numerze „Gościa Łowickiego”.

Na rowerach i przy wiosłach

Duszpasterze podjęli się także zorganizowania jednodniowych wypadów. W czwartek 29 lipca odbył się spływ kajakowy zorganizowany przez ks. Rafała Banasiaka, proboszcza parafii św. Małgorzaty Dziewicy i Męczennicy w Kiernozi. W spływie przyjaźni i integracji wzięły udział 32 osoby. Trasa wiodła z Łowicza do Bednar. To kolejna inicjatywa nowego proboszcza w Kiernozi. Pierwszą był I Rowerowy Rajd Parafialny, zorganizowany 13 lipca, w odpust parafialny św. Małgorzaty. Inicjatywa spotkała się z ciepłym przyjęciem i bardzo dużym odzewem. W wyprawie wzięło udział ponad 200 osób. 14-kilometrową trasę poprowadzono po miejscowościach należących do parafii. Radosną grupę cyklistów poprowadzili druhowie z OSP Kiernozia. Nowy proboszcz w ten sposób chciał poznać parafian, a także podkreślić ważne wydarzenie, jakim jest odpust. Propozycja spływu również spotkała się z dużym zainteresowaniem.

– Ksiądz Rafał jest w naszej parafii kilka tygodni, a już zorganizował rajd rowerowy, zachęcił wiernych do wspólnego malowania parkanu przy kościele, a teraz do chwycenia za wiosła. Cieszymy się bardzo z tych inicjatyw, bo dzięki nim czujemy się wspólnotą nie tylko w kościele – mówi jedna z parafianek. Kapłan nie zamierza spocząć na laurach. Od 16 do 19 sierpnia parafia organizuje pielgrzymkę rowerową do Kodnia, a później – 30 sierpnia – autokarową do Gietrzwałdu i Świętej Lipki.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Reklama

Zapisane na później

Pobieranie listy