Dla wiernych parafii św. Andrzeja Apostoła w Łęczycy to już tradycja, że w ostatnią sobotę sierpnia ofiarowują swój trud i modlitwę w czasie pielgrzymki do sanktuarium narodzenia i chrztu św. Faustyny Kowalskiej w Świnicach Warckich.
Tematyka pierwszych trzech pielgrzymek skoncentrowana była wokół miłosierdzia, jednak kapłani zdecydowali, że trzeba ją poszerzać, a w związku z trwającym w parafii Rokiem Rodziny i zbliżającą się beatyfikacją kard. Stefana Wyszyńskiego w tym roku pątnicy wędrowali i rozważali hasło: "Rodzina Bogiem silna".
Wędrówkę pielgrzymi rozpoczęli w parafii św. Andrzeja Apostoła w Łęczycy, by po 23 km dotrzeć do sanktuarium w Świnicach. W trakcie drogi nie zabrakło modlitwy, ale i konferencji. Pierwszą z nich - świadectwem spotkania z kard. Wyszyńskim - podzielił się ks. Stanisław Lech, rezydent parafii. Drugą wygłosił kl. Michał Kubiak, który służy pomocą wspólnocie.
Kleryk mówił o potrzebie modlitwy i trwałości relacji. - Zobaczmy, że w naszych czasach wszystko jest "na razie", "na chwilę". Odpowiadamy tym zwrotem na niemal każde pytanie. "Jak w pracy?". "Na razie dobrze". "Do zobaczenia niedługo!". "No, na razie!". "Wszystko w porządku?". "Na chwilę obecną tak". Małżeństwo "na zawsze", czyli na 10 lat? Jak jest z naszym "na dłużej" - na wieczność? - pytał w konferencji kl. Kubiak.
Duchową opiekę nad pielgrzymami sprawował dziekan i proboszcz parafii św. Andrzeja Apostoła w Łęczycy ks. Sławomir Sobierajski. - Myślę, że każda parafia powinna mieć własną pielgrzymkę. Te autokarowe są dość popularne, a te piesze w większości zarezerwowane są dla diecezji, dużych wspólnot, a jednak wspólna wędrówka, trud bardzo integrują, mobilizują parafię i są głębokim przeżyciem religijnym dla wspólnoty, ale i każdego indywidualnie - mówi ks. Sławomir.
Na szlak wyruszyli także ks. Cezary Porada, wikariusz łęczyckiej parafii, i kl. Michał Kubiak.Na szlak wyruszyło ok. 130 osób. Wśród nich dzieci, młodzież, dorośli i seniorzy. Rodziny, przyjaciele, wspólnota Domowego Kościoła, Ekipa Notre Dame, wspólnota młodzieżowa Effatha, schola młodzieżowa, która zadbała o oprawę muzyczną.
- Idą tu ludzie, którzy chcą zmian na lepsze i tylko z Bogiem. Podejmują trud, by Bóg przemienił ich życie, obdarzył potrzebnymi łaskami, a te są różne, tak jak i intencje. Każdy niesie swoją, ale w modlitwie różańcowej, w rozmowach z pielgrzymami przejawiają się wielokrotnie te za rodziny - o nawrócenie dzieci, wnuków, zgodę i jedność, uzdrowienie ran, pogodzenie stron, zdrowie - mówi ks. Cezary Porada.
Wszelkie troski, radości i kłopoty pątnicy zostawili w Świnicach Warckich, prosząc o wstawiennictwo św. s. Faustynę.
Więcej o pielgrzymce w 35. numerze "Gościa Łowickiego" na 5 września.