W 82. rocznicę bitwy nad Bzurą w wielu parafiach pamiętano o poległych, którzy oddali życie w 1939 roku. Uroczystą Mszę św. sprawowano m.in. w parafii św. Andrzeja Apostoła w Łęczycy.
Mszy św. koncelebrowanej, podczas której pamiętano o bohaterskich żołnierzach biorących udział w bitwie nad Bzurą, przewodniczył o. Fabian Wikiera, bernardyn. Koncelebrowali o. Wiesław Łyko, oblat z Grotnik, ks. Stanisław Lech i ks. Józef Petrynowski, który wygłosił homilię. W modlitwie uczestniczyli: przedstawiciele władz miejskich, gminnych i powiatowych, druhowie strażacy, przedstawiciele policji, a także wojska z Leźnicy Wielkiej, poczty sztandarowe szkół i tłumy wiernych.
Homilię wygłosił ks. Petrynowski. - W polskiej tradycji obchody patriotyczne łączy się zwykle z religijnymi. Także polegli na tych ziemiach żołnierze łączyli miłość do ojczyzny z miłością do Boga - mówił. - Niech staną nam przed oczyma żołnierze, którzy w kampanii wrześniowej 1939 r. nad Bzurą walczyli i umierali za wolność ojczyzny. Słuchamy uważnie! Ta ziemia, te łąki, te drzewa, te lasy, te mogiły opowiadają nieustannie o ich trudzie, głodzie, poświęceniu, cierpieniu i umieraniu. Jaką mieli młodość ci chłopcy sprzed lat? Opuścili domy rodzinne, rodziców, rodzeństwo, narzeczone, żony i dzieci, by tu, na tych terenach nad Bzurą, toczyć nierówną walkę w obronie umiłowanej ojczyzny. Wspomnienie ich jest naszym obowiązkiem wobec tych, którzy zapominają o historii.
Kapłan mówił także o wartościach, którymi powinniśmy kierować się w życiu, a które walczący nad Bzurą mieli wyryte w sercach: Bóg, Honor, Ojczyzna.
Kaznodzieja przypomniał też słowa, które przed laty wypowiedział wpisany dziś w poczet błogosławionych kard. Stefan Wyszyński: "Kocham ojczyznę więcej niż własne serce i wszystko, co czynię dla Kościoła, czynię dla niej".
Po Mszy św. nastąpiło złożenie kwiatów.Po Mszy św. uczestnicy liturgii przeszli na pl. Kościuszki i cmentarz parafialny, gdzie miały miejsce dalsze obchody.