W Roku św. Józefa w wielu parafiach, wspólnotach, rodzinach rozwinął się kult męża Maryi, opiekuna Pana Jezusa. Stał się on bliższy zarówno mężczyznom, jak i kobietom. Liczną grupę czciciel św. Józefa można spotkać w parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Sochaczewie. Poprzez nowennę wierni przygotowywali się do poświęcenia drewnianej figury św. Józefa. Statuę poświęcił w podczas uroczystej Mszy św. ks. prał. Andrea Francia, radca Nuncjatury Apostolskiej w Polsce.
Ksiądz Francia wygłosił także homilię, w której przekonywał, że św. Józef jest bardzo ważnym patronem, a jego wstawiennictwa powinniśmy intensywnie wzywać. – Jego uczciwa praca i modlitewne milczenie są dla nas wciąż aktualnym przykładem, który powinniśmy naśladować. Jego życie ukształtowały trzy rodzaje miłości, które są dzisiaj podstawowymi filarami naszego życia. Były nimi: miłość do rodziny, miłość do pracy oraz miłość do Maryi. Jeśli chcecie, spróbujmy również dzisiaj pozwolić Bogu rozpalić ogień tych trzech miłości w naszym życiu – mówił radca Nuncjatury Apostolskiej w Polsce. Kaznodzieja wyjaśniał wiernym, jak można to zrobić. Zachęcał zebranych, by zrobili wszystko, aby utrzymać swoją rodzinę razem. – Jedność buduje się cierpliwością i wzajemnym przebaczeniem, zaczynając od męża, żony, dzieci. Dziś społeczeństwo coraz bardziej oddala się od Boga, jednak Kościół liczy na ciebie. Stylem misji i kluczem, dzięki któremu rodzina może otworzyć się na Boga jest radość – przekonywał prałat. Jak mówił, także z pracy można uczynić misję. Jako strażniczkę życia, wiary, rodziny, ojczyzny kapłan ukazywał Maryję. – Ona jest słodką Matką, która zawsze cię strzeże, szepcze ci do ucha wskazówki na drodze łaski i w chwilach zagubienia, jako silna kobieta, stawia cię z powrotem na właściwej drodze. Starajmy się być „maryjni” – zachęcał.
Ks. Francia przewodniczył Mszy św., na zakończenie której udzielił wiernym papieskiego błogosławieństwa.Na zakończenie Eucharystii wierni i kapłani odmówili Litanię do św. Józefa. Każdy z obecnych otrzymał obrazek z modlitwą do świętego Józefa.
Warto wspomnieć, że rzeźbę św. Józefa z północnego Tyrolu we Włoszech do parafii przywieźli ks. Jacek Skrobisz, proboszcz, wraz z ks. Robertem Sumińskim, proboszczem parafii w Guzowie. Pieniądze na figurę zebrali wierni. Wizerunek św. Józefa został częściowo wykonany mechanicznie, a potem wykończony oraz pomalowany ręcznie. Figura została zrobiona w miejscowości Ortisei w dolinie Val Gardena. Wykonana z litego drewna 150-centymetrowa rzeźba waży ponad