Cisi słudzy wieczności

– Dziadek w grobie, wnuczka z relacją na Instagramie – to chyba boli najbardziej. Zwłaszcza gdy godzinę wcześniej patrzysz na matkę, która żegna po raz ostatni swojego nastolatka. Widzimy więcej, słyszymy to, czego nikt nie chce słuchać, a przy tym chcemy być niewidzialni – mówi Artur Gabarczyk.

U progu Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego nasze myśli biegną ku świętości, ale i przemijaniu. Refleksja o najbliższych, którzy odeszli, łączy się z nadzieją, że są już obok Najwyższego. Temat śmierci dla wielu jest trudny, niewygodny, „do przemilczenia”, ale są tacy, którzy w milczeniu codziennie się z nią spotykają, a temat przemijania, grobu i pochówku jest ich pracą. Grabarze – cisi słudzy w ostatniej drodze, którzy słuchają największego żalu, widzą to, czego często nie dostrzegają kapłani i żałobnicy; których nikt nie przygotowuje do zawodu. Nieraz słyszą, że „kopać dołki to każdy potrafi”, ale przecież nie każdy potrafi pochować 15 osób dziennie, spotkać się z rodzinami zmarłych i wrócić do swoich bliskich, dając z siebie 100 proc. w obowiązkach domowych.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..