W tym roku w 6 parafiach wierni zgromadzili się blisko świętych i błogosławionych, by przeżyć wigilię uroczystości Wszystkich Świętych. W rejonie łęczyckim na modlitwę wierni przyszli do parafii św. Andrzeja Apostoła w Łęczycy.
W towarzystwie ośmiu świętych obecnych w relikwiarzach, w duchowej łączności ze wszystkimi świętymi wierni uczestniczyli w muzycznym wieczorze modlitewnym. Podobnie jak w latach ubiegłych nie zabrakło dzieci w przebraniach świętych, a także relikwii, które znajdują się na co dzień w parafiach dekanatu.
Na ołtarzu obok Najświętszego Sakramentu stanęli: św. Antoni z Padwy, bł. Honorat Koźmiński, św. Jan Paweł II, św. Franciszek, św. Ojciec Pio, św. Urszula Ledóchowska, bł. Edmund Bojanowski oraz bł. ks. Michał Sopoćko.
Noce świętych to dobra okazja, by przybliżyć życiorysy ludzi, którzy w ciągu ziemskiego życia swoją postawą, zachowaniem, odwagą i bezgraniczną miłością do Chrystusa zasłużyli na miejsce w niebie. W tym roku wierni łęczyckiej parafii poznali bliżej św. Jana Bosko, bł. Carla Acutisa, św. Jana Pawła II, św. Joannę Berettę-Mollę, św. Urszulę Ledóchowską i bł. kard. Stefana Wyszyńskiego.
Co roku w wydarzenie zaangażowanych jest wielu wiernych. Tegoroczne przygotowali: schola parafialna, dzieci, młodzież, wspólnoty parafialne, siostry urszulanki, ministranci, lektorzy, a także wszyscy kapłani - ks. Sławomir Sobierajski, proboszcz i dziekan, ks. Cezary Porada, ks. Stanisław Lech, ks. Józef Petrynowski oraz kl. Michał Kubiak.
W przygotowanie modlitewnego wieczoru zaangażowana była także schola parafialna. Śpiewem aspiruje do chórów anielskich.W życiorysach świętych, w ich postawie nie brakuje rad, przekazów, jak żyć i dążyć do świętości. Kilka przesłań pozostawili najmłodsi, ale także przypomnieli, że postacie z obrazów, ikon obecne w relikwiarzach były zwyczajnymi ludźmi - bawili się klockami, grali w gumę czy klasy, uczyli się, wypoczywali. Tym samym młodzi parafianie chcieli przypomnieć, że każdy ma szansę zostać świętym.
"Diabeł boi się ludzi radosnych!" - z tym przesłaniem wiernych zostawili najmłodsi parafianie.